Rząd zdecydował o wprowadzeniu systemu kaucyjnego wzorem krajów Zachodu. Ogólnopolskim programem będą objęte puszki o pojemności do 1 l, butelki plastikowe do 3 l oraz butelki szklane do 1,5 l. Minister tłumaczył, że dzięki włączeniu do systemu ostatniej grupy, zmniejszy się zanieczyszczenie środowiska tzw. małpkami.
Opakowania będzie można bez paragonu zwracać do sklepów. Sklepy o powierzchni do 100 m kw. będą mogły przystąpić do programu dobrowolnie. Natomiast większe będą do tego zmuszone, jeśli mają produkty w wymienionych opakowaniach na stanie.
Jakie pieniądze otrzyma klient za zwrócenie opakowania? Jeszcze nie wiadomo, decyzja w sprawie stawki kaucyjnej zostanie wydana w drodze rozporządzenia. — Najpierw wejdzie w życie projekt, a następnie ocenimy, jaka jest sytuacja i jak wysokie powinny być ceny — powiedział Ozdoba.
Plan zakłada, że system zacznie obowiązywać od 2023 roku. Na pytania dziennikarzy minister zadeklarował, że projektu ustawy można się spodziewać w czerwcu.
Będzie dość długi okres vacatio legis (...). Od przyszłego roku chcemy, by projekt już funkcjonował, a okres dostosowawczy będzie dość długi - minimum dwa lata - powiedział Ozdoba cytowany przez PAP.
Według ministra "nie ma mowy" o podwyższaniu cen produktów. Jednak specjaliści uważają, że wzrost cen jest nieunikniony. Wprowadzenie systemu nakłada na sklepy dodatkowe obowiązki, muszą m.in. znaleźć miejsce do składowania opakowań oraz pracowników, którzy zajmą się magazynowaniem. Klienci będą mogli jednak odzyskać część pieniędzy przez zwracanie opakowań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.