Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Sytuacja nieprawdopodobna". Dlatego 15-latek z Krakowa trafił na ulicę

73

Dramatyczną sytuację 15-letniego Sebastiana z Krakowa i jego mamy nagłośnił poseł Lewicy Łukasz Litewka. Nastolatek przez lata spał z mamą na dworcu. Dlaczego chłopiec i jego mama byli bezdomni? Oto wstrząsające szczegóły z życia chłopca.

"Sytuacja nieprawdopodobna". Dlatego 15-latek z Krakowa trafił na ulicę
15-letni Sebastian z Krakowa przez lata był bezdomny. (zrzutka.pl)

Historia 15-letniego Sebastiana poruszyła cala Polskę. Chłopiec wraz z mamą żyli na ulicy Krakowa. Nigdy nie prosili o pomoc urzędników miasta.

- Ta rodzina nigdy się do nas nie zgłosiła. Sami byliśmy zaskoczeni, że żyją w takich warunkach. To sytuacja niesamowita, wręcz nieprawdopodobna. Prezydent Miszalski bardzo się zainteresował losem tego dziecka. W przyszłym tygodniu chcemy się spotkać z tą rodziną i zobaczyć, jaka forma pomocy wchodziłaby w grę - mówi w rozmowie z "Faktem" Dariusz Nowak, rzecznik Urzędu Miasta Krakowa.

Nastolatek w liście do posła Litewki wyznał, że jego mama nie jest Polką, a tata ma nową rodzinę i nie interesuje się chłopcem. "Fakt" ustalił, że kobieta jest Czeszką, ale Sebastian urodził się w Polsce.

Najpierw mieli mieszkanie w Warszawie, ale rodzice się rozstali i chłopiec wraz z mamą musieli odejść. – Ojciec znalazł sobie nową rodzinę i miał ich wyrzucić – podaje "Fakt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile Polacy wydają miesięcznie? Padły konkretne kwoty

"Moja mama i ja żyjemy od kilku lat bez dachu nad głową, nie mamy mieszkania. Często śpimy na dworze. Nikt o tym nie wie, nawet w mojej szkole" - ujawnia chłopiec.

Matka z chłopcem nocowała sporadycznie w hostelach, gdy udało jej się znaleźć dorywczą pracę.

Pracownicy szkoły, do której chodził nastolatek nie domyślali się nawet, że chłopiec nie ma domu. Zawsze był zadbany i dobrze się uczył. Sebastian uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 18 w Krakowie.

- Przez pięć lat uczęszczał do naszej placówki. To był wzorowy uczeń, zaopiekowany, zadbany, zawsze wyjeżdżał z nami na wycieczki. Mieliśmy bardzo dobry kontakt z jego mamą. Gdybyśmy tylko wiedzieli, zareagowalibyśmy natychmiast. Sami jesteśmy w szoku - wyznała w rozmowie z "Faktem" dyrektorka szkoły.

Chłopiec w liście do polityka przyznał, że nie może już dłużej patrzeć na łzy matki. Poprosił o pomoc w znalezieniu mieszkania w Krakowie. "Kiedyś jak dorosnę i zostanę lekarzem, to panu wszystko zwrócę. Obiecuję! Będę się nadal dobrze uczył i będę dbał o swoją mamę" - napisał Sebastian.

Po przeczytaniu e-maila od chłopca i nagłośnieniu sprawy w mediach społecznościowych poseł Łukasz Litewka zorganizował zbiórkę, by pomóc Sebastianowi i jego mamie. Na stronie zrzutka.pl hojni ludzi wpłacili już w sumie ponad 703 tys. zł.

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić