Moderna poinformowała w poniedziałkowym komunikacie prasowym, że spośród 30 tys. przebadanych osób, tylko u 11 pojawiły się objawy zakażenia koronawirusem po przyjęciu szczepionki. Ponadto, nikt z chorych nie miał jakichkolwiek powikłań. Oznacza to, że preparat całkowicie zapobiega ciężkiemu przebiegowi infekcji.
Szczepionka na koronawirusa prawie gotowa. Czeka na rejestrację
Firma Moderna chce jak najszybciej złożyć wniosek o zarejestrowanie szczepionki w trybie pilnym. Stosowna dokumentacja trafić ma na biurka amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA). Nie wiadomo jednak, jak długo przetwarzany będzie wniosek.
Opublikowane w poniedziałek dane potwierdzają wcześniejsze doniesienia na temat skuteczności szczepionki Moderny. Poprzedni raport wskazywał na 95-procentową efektywność preparatu przy 95 proc. przebadanych uczestnikach. Nowe informacje wskazują, że szczepionka może skutecznie zapobiegać infekcji koronawirusem.
Nadal chcę zobaczyć finalny raport, ale to co widzieliśmy do tej pory jest absolutnie niezwykłe – powiedział badacz szczepionek ze szpitala w Filadelfii Paul Offit, który jest członkiem niezależnego komitetu ekspertów doradzającego FDA.
Czytaj także: Lekarze są w szoku. Ta 101-latka to jeden z nielicznych takich przypadków na świecie
Szczepionka na COVID-19. Jest niezwykle skuteczna
W odróżnieniu od brytyjskiej i rosyjskiej szczepionki, amerykański preparat nie opiera się na zmodyfikowanych białkach adenowirusa. Szczepionka Moderny wykorzystuje białko nazywane przez naukowców kolcem, które przebija powierzchnię patogenu SARS-CoV-2. Na tej samej zasadzie działa drugi amerykański preparat, opracowywany przez firmę Pfizer wspólnie z niemieckim przedsiębiorstwem BioNTech.
Moderna oraz Pfizer twierdzą, że ich szczepionki działają równie skutecznie we wszystkich grupach wiekowych i etnicznych. Na efektywność biopreparatu nie wpływa także płeć pacjenta. W związku z tym, mają zostać wkrótce zaaprobowane przez amerykańskich urzędników.
Preparat Moderny. Kto otrzyma go w pierwszej kolejności?
Dyrektor generalny Moderny Stéphane Bancel ocenił, że biorąc pod uwagę skuteczność szczepionki w zapobieganiu zarówno lekkim jak i ciężkim przypadkom COVID-19, preparat jego firmy powinien trafić w pierwszej kolejności do osób najbardziej narażonych na powikłania w wyniku infekcji koronawirusem. Chodzi przede wszystkim o pracowników służby zdrowia i osoby starsze. Zdaniem Bancela chronić należy także osoby z cukrzycą, nadwagą, oraz chorobami serca.
25-letni zdrowy mężczyzna? Dajcie mu inną szczepionkę – powiedział dyrektor generalny firmy.
Moderna szacuje, że do końca roku wyprodukuje około 20 milionów dawek szczepionki na rynek amerykański. Pfizer zadeklarował natomiast, że w tym samym czasie powstanie 50 milionów dawek preparatu. W tym przypadku zostaną one jednak rozdzielone pomiędzy Stany Zjednoczone i kraje europejskie, które zakupiły szczepionkę.
Obejrzyj także: Szczepionka na covid. Kiedy i za ile? Minister odpowiada
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.