Decyzja o utworzeniu nowej jednostki wojskowej zatwierdzona została w sobotę 5 listopada. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak wziął udział w pikniku wojskowym, na którym podpisał z władzami Kolna umowę o przekazaniu miejskiej nieruchomości na rzecz powstającej dywizji zmechanizowanej.
Ta jednostka będzie miała bardzo ważne znaczenia dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny. Będzie ona wchodziła w skład nowej Dywizji Zmechanizowanej, którą budujemy w woj. podlaskim – podkreślił minister.
Nowa jednostka wojskowa. "Robimy wszystko, by wróg nie napadł na Polskę"
Zgodnie ze słowami szefa MON, zadaniem nowej jednostki będzie obrona wschodniej części naszego kraju, a w szczególności województwa podlaskiego. – Robimy to wszystko, aby wróg nie napadł na Polskę – dodał Mariusz Błaszczak.
Minister Błaszczak ocenił również, że obecność wojska w Kolnie może przynieść pozytywne skutki dla miasta. Decyzja stanowić ma bowiem impuls gospodarczy.
Oznacza inwestycje, nowe miejsca pracy, ale to jest przede wszystkim bezpieczeństwo – zwrócił uwagę minister.
Wojsko szansą na lepszą przyszłość? "Dobre wejście w dorosłe życie"
Podczas pikniku wojskowego Mariusz Błaszczak zachęcał młodych mieszkańców Kolna do wstępowania w szeregi armii. Stwierdził przy tym, że to "dobre wejście w dorosłe życie". Zaznaczył, że podstawowe wynagrodzenie za służbę wynosi 4 560 zł.
Minister dodał, że służba w wojsku daje możliwości rozwoju osobistego. Jako przykłady podał możliwość zrobienia kursów na prawo jazdy, obsługę maszyn czy ratownika medycznego.
Obejrzyj także: Kryzys migracyjny. Żołnierzy nie powinno być na granicy? Generał Różański komentuje
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.