Władysław Kosiniak-Kamysz we wtorek gościł w programie Bogdana Rymanowskiego na antenie Radia Zet. Szef MON przyznał, że "chciałby mieć najlepszą armię na świecie".
- Chciałbym, żebyśmy mieli najlepsze wyposażenie. Trwa transformacja polskiej armii, jest zwiększanie zdolności operacyjnych, jest dużo szersze zaangażowanie, niż kiedykolwiek - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie Radia Zet.
Z raportu, jakie otrzymało w poniedziałek kierownictwo MON wynika, że chętnych do wstąpienia do polskiego wojska jest najwięcej w ostatnich latach, a po 1989 roku na 100 proc. - Pierwszych 10 dni marca to jest ponad tysiąc osób, które się zgłosiły do dobrowolnej, zasadniczej służby wojskowej - ujawnił minister obrony narodowej.
Czytaj także: Chytry miś z Zakopanego: Ja tu jestem celebrytą
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bogdan Rymanowski dopytywał ministra o możliwy atak Rosji na Polskę w najbliższym czasie. - Na wszystkie ewentualności trzeba być zawsze przygotowanym - odparł Kosiniak-Kamysz. Prowadzący zapytał wicepremiera wprost, czy polska armia jest w stanie obronić się przed atakiem Rosji. - Tak - odpowiedział szef MON.
Czytaj także: Takie emerytury otrzymują księża. Kwoty zwalają z nóg
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił również, że Polska jest w stanie bronić każdego skrawka swojego terytorium i wspierać naszych sojuszników. - Chęć otrzymania wsparcia w ramach art. 5 NATO dotyczy działań wspierających, ale również aktywnych z naszej strony - tłumaczył w Radiu Zet wicepremier.
- Jeśli jest uruchamiany art. 5, to całe NATO się broni, wszyscy walczymy z tym, który nas zaatakuje. Jeśli mówilibyśmy dziś, że my nie wypełnimy zobowiązania wobec naszych sojuszów, to jakbyśmy mogli oczekiwać, że oni wypełnią zobowiązania wokół nas? Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - podkreślił gość Radia Zet, gdy został zapytany co w sytuacji jeśli Rosja zaatakuje np. Litwę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.