Jak informuje Fox News, Ethan Colpetzer pracował w szkole podstawowej dystryktu Claysburg-Kimmel w Pensylwanii. W toku śledztwa okazało się, że 30-latek najprawdopodobniej zamierzał wykorzystać 11-letnią uczennicę. Aby pozyskać zaufanie dziewczynki, udawał jej "tajemniczego wielbiciela".
Woźny ze szkoły podstawowej okazał się pedofilem
11-latka przez około miesiąc otrzymywała od "tajemniczego wielbiciela" słodycze, prezenty oraz romantyczne liściki. Ethan Colpetzer zwrócił na siebie uwagę jednego ze współpracowników, gdy potajemnie robił uczennicy zdjęcia, kiedy siedziała na stołówce. Nie zbagatelizował tej sytuacji i wszczął alarm.
Przeczytaj także: Zaginięcie Madeleine McCann. Niemiecka prokuratura ujawnia swoje plany
Kolejnym niepokojącym sygnałem było imię, jakim przedstawił się "tajemniczy wielbiciel" 11-latki. Dziewczynka poprosiła w jednym z miłosnych listów, aby wyjawił swoje imię. Gdy odpisał "Ethan" personel szkoły szybko ustalił, że w placówce nie ma tak nazywającego się ucznia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Lekarze z Podlasia odmówili aborcji 14-latce zgwałconej przez wuja
Śledztwo jest prowadzone przez Biuro Prokuratora Okręgowego Hrabstwa Blair. W trakcie czynności policjanci zabezpieczyli telefon komórkowy 30-latka. Odkryli tam ponad 70 zdjęć dzieci o jednoznacznie seksualnym charakterze, w tym – powiększone fotografie 11-latki, pochylającej się nad stołem na stołówce, a także nagiego malucha.
Przeczytaj także: Zgwałcił córkę przyjaciela. Ojciec ofiary wyszedł z więzienia
Prokuratura uważnie bada m.in. wątek pornografii dziecięcej, w czym wspiera ją również kilka wydziałów policji. Ethan Colpetzer został zwolniony z pracy w szkole podstawowej. Usłyszał także 75 zarzutów wykorzystania seksualnego dzieci, próby skorumpowania nieletniej oraz kopiowania nieprzyzwoitych materiałów. Obecnie przebywa w Więzieniu Hrabstwa Blair.