O ignorowaniu połączeń przez Rosję poinformował w czwartek rzecznik Pentagonu John Kirby. Jak mówi, wielokrotne próby rozmów czołowych przywódców wojskowych Waszyngtonu z ich rosyjskimi odpowiednikami zostały odrzucone przez Moskwę.
Rosja ignoruje rozmowy z USA
Departament Obrony USA ma poważne obawy, że brak rozmów na linii USA-Rosja może pogrążyć Ukrainę i świat w dalszym kryzysie. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę sekretarz obrony Lloyd Austin i gen. Mark A. Milley próbowali skontaktować się telefonicznie z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i gen. Walerym Gierasimowem.
Jednak według rzecznika Pentagonu Rosjanie nie reagują, choć komunikacja w tym okresie "jest szczególnie ważna". - Brak komunikacji między największymi światowymi potęgami jądrowymi wywołuje jeszcze większy strach przed katastrofą — w rzeczywistości teraz bardziej niż kiedykolwiek — powiedział Kirby w rozmowie z Fox News.
"Wysokie ryzyko nieporozumień"
Kirby powiedział, że Moskwa i Waszyngton nadal są w stałym kontakcie i mogą komunikować się przez swoje ambasady. Jednak bez kontaktów między wysokimi rangą urzędnikami pojawia się "wysokie ryzyko nieporozumień".
Wcześniej rosyjskie media donosiły, że minister obrony Rosji Siergiej Szojgu nie pojawia się publicznie od 11 marca. Wówczas szef resortu obrony, zazwyczaj aktywny w mediach, wręczał nagrody rosyjskim żołnierzom, biorącym udział w "operacji specjalnej" przeciwko Ukrainie.
Szojgu zniknął?
Doradca szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak uznał, że doniesienia o zniknięciu Szojgu są "ciekawym informacyjnym niuansem". - Prawie dwa tygodnie dwie kluczowe postacie struktur siłowych Rosji, minister Szojgu i Gierasimow, nie pojawiają się w federalnych eterach - powiedział Podolak.
Zniknęli. Nie ma też systematycznych i ważnych oświadczeń protokolarnych innych zawodników wagi ciężkiej, w tym szefów służb specjalnych Patruszewa, Bortnikowa, Naryszkina - napisał Podolak na kanale Telegram.