Straż miejska w poniedziałek 5 września około godziny 10:15 odebrała zaskakujące zgłoszenie od mieszkanki ulicy Branickiego w warszawskim Wilanowie. Zgłaszająca poinformowała, iż przywiozła z Bieszczad dziwną jaszczurkę, którą "jakieś dziecko zauważyło nad Soliną".
Czytaj także: 007 zatopiony. Smutny widok u wybrzeża greckiej wyspy
Jaszczurkę przywiozła z Bieszczad. Zdradziła powód
Na miejsce udali się strażnicy miejscy z Ekopatrolu. Mieszkanka Wilanowa powiedziała, że w związku z tym, iż nie udało jej się znaleźć właściciela, postanowiła zabrać zwierzę ze sobą do Warszawy, aby tam mogli się nim zaopiekować specjaliści. Egzotyczna jaszczurka może bowiem nie przeżyć w naszym naturalnym środowisku.
Agama była w dobrym stanie, nie miała żadnych obrażeń. Przewieźliśmy ją do centrum CITES na terenie warszawskiego zoo – mówi strażniczka z Ekopatrolu.
Specjaliści stwierdzili, że agama jest zdrowa i jeszcze dość młoda. Bieszczadzka wędrowniczka pozostała pod opieką pracowników CITES.
Agama brodata jest jednym z najpopularniejszych gatunków hodowlanych jaszczurek w Polsce. Uwagę przyciąga jej niezwykły wygląd. Właśnie z tego powodu najczęściej wielu miłośników gadów decyduje się na zakup agamy brodatej jako jednego z pierwszych podopiecznych.
Czytaj także: Płoną lasy w niemieckich górach. Turyści musieli uciekać
Jaszczurki te prowadzą dzienny tryb życia. Komunikują się ze sobą kiwaniem głowami, machaniem przednimi łapami i przysiadaniem na przednich łapach. W razie konieczności, potrafią biec na tylnych nogach. Żyją samodzielnie, spotykając się z innymi osobnikami tylko na czas rozmnażania.