Frekwencja na wiecach Donalda Trumpa odbiega od wcześniejszych, tłumnych zgromadzeń z jego kampanii w 2016 i 2020 roku. Niższa liczba uczestników staje się coraz bardziej zauważalna.
Wielu sympatyków Trumpa wyraża obawy, zwłaszcza widząc najnowsze sondaże, które nie zawsze wskazują na jego prowadzenie. W mediach społecznościowych mnożą się wpisy z różnych części kraju, odzwierciedlające spadek frekwencji na jego wiecach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: "Nie pomogę ci". Szok w USA po słowach porucznika
W jednym z postów internauta z Karoliny Północnej napisał: "Donald Trump będzie na scenie za 90 minut na stadionie z 7600 miejscami, a na zewnątrz nie ma żadnych ogromnych tłumów, a ludzie wciąż chodzą. Nigdy nie widziałem czegoś takiego na wiecu Trumpa".
Wzmianka ta obiegła internet, wywołując zaskoczenie, gdyż wiece Trumpa w przeszłości przyciągały rzesze zwolenników przekraczające liczbę dostępnych miejsc. Czasami zmuszając tłumy do gromadzenia się na zewnątrz.
Słabe frekwencje na wiecach Trumpa
Sytuacja nie była odosobniona – podobna atmosfera panowała w Reading w stanie Pensylwania, gdzie na wiecu dzień przed wyborami stadion zapełniony był jedynie w połowie.
W miastach, które wcześniej były bastionami energii i entuzjazmu dla Donalda Trumpa, pojawia się teraz wyraźna zmiana w dynamice spotkań, co prowadzi do spekulacji na temat przyczyn mniejszego zainteresowania. Niektórzy komentatorzy sugerują, że wpływ może mieć zarówno przesyt wyborców, jak i wyzwania związane z kampanią, w której tematów do przemyślenia jest wiele.
Czytaj także: Ameryka wstrzymuje oddech. Najnowszy sondaż CNN
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.