Do szokującego zdarzenia doszło w Tiranie, stolicy Albanii. Kierowca auta wjechał na Plac Skanderbega, na którym obowiązuje zakaz ruchu pojazdów.
Przerażeni przechodnie próbowali zatrzymać niebezpiecznego kierowcę. Obawiali się, że chce on przeprowadzić atak terrorystyczny, wjeżdżając w tłum. Na placu było wiele osób czekających na szczepienia przeciwko COVID-19, które przeprowadzano w specjalnych namiotach.
Na nagraniu widać, że kilku przechodniów usiłowało zbliżyć się do samochodu, by zapobiec tragedii. Drzwi od strony kierowcy były otwarte, jednak mężczyzna uciekał, gwałtownie cofając i robiąc samochodem kółka.
Czytaj także: Drzewo runęło na 12-latkę. Nie żyje
Dramatyczne zdarzenie w Albanii. Niezwykła odwaga przechodnia
Gdy drzwi się zatrzasnęły, jeden ze świadków wykazał się niezwykłą odwagą. Wskoczył przez okno do jadącego samochodu. Dopiero wtedy udało się zatrzymać pojazd.
Policja podała, że 32-letni kierowca rozbił wcześniej trzy inne samochody w innych częściach miasta. Śledczy twierdzą, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków - podaje BBC.
Zobacz także: Pościg za motocyklistą, który nie miał kasku, za to wiózł amfetaminę