Donald Trump coraz częściej zabiera głos na temat wojny w Ukrainie. Po raz kolejny chce kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych i podczas 90-minutowego przemówienia obiecał, że będzie w stanie zakończyć wojnę. Jest to zgodne z oczekiwaniami jego wyborców, którzy dążą do zaprzestania finansowania zbrojeń dla Ukrainy przez USA.
Donald Trump od dłuższego czasu przekonuje, że wojna w Ukrainie nigdy by nie wybuchła, gdyby nadal był prezydentem. Podczas poniedziałkowego wywiadu radiowego z prezenterem "Fox News" Seanem Hannity, były prezydent opowiedział, w jaki sposób zapobiegłby wojnie.
Przeczytaj także: Rosjanie dzwonią całą dobę. "Nie będziesz mnie wtedy filmował?"
Według Donalda Trumpa wszystko, co musiał zrobić, to pozwolić Rosji... "przejąć" część Ukrainy. - W najgorszym przypadku mógłbym zawrzeć umowę, aby coś przejąć, są pewne obszary, które są miejscami rosyjskojęzycznymi - mówił podczas wywiadu Trump.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były prezydent dodał również, iż w trakcie wojny o wiele więcej ludzi umiera, niż jest to odnotowane w statystykach. Powtarza jednocześnie, że nigdy by się to nie wydarzyło pod jego "okiem".
Przeczytaj także: "Szok" w otoczeniu Zełenskiego. Nowe informacje o Bakanowie
Tego samego dnia dziennikarz Sean Hannity odtworzył fragmenty swojego wywiadu z Trumpem w programie "Fox News" w telewizji. Wszyscy zwrócili jednak uwagę, że usunął 30-sekundowy fragment, w którym Trump mówił na temat sposobu rozwiązania wojny w Ukrainie.
Donald Trump skrytykował Bidena za czołgi
Przypomnijmy, że na początku stycznia prezydent Joe Biden ogłosił, że Amerykanie przekażą 31 czołgów M1 Abrams. Trump zasugerował wówczas, że wsparcie w postaci czołgów może doprowadzić do konfliktu nuklearnego.
Przeczytaj także: Czas kończyć wojnę. Takich słów w Rosji nikt się nie spodziewał
Najpierw przyjadą czołgi, potem bomby atomowe. Zakończcie tę szaloną wojnę, teraz. Tak łatwo to zrobić! - napisał były prezydent.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.