Wypowiedź Przemysława Czarnka miała bardzo emocjonalny charakter. Minister edukacji oceniał, że w obliczu tego, co dzieje się w Ukrainie, trzeba być "skończonym głupcem, aby blokować w Parlamencie Europejskim środki dla Polski".
Widząc skalę pomocy w Polsce, widząc liczbę ukraińskich dzieci w polskich szkołach [...] ci głupcy w Parlamencie Europejskim blokują nam środki finansowe. To, że robią to Hiszpanie, Francuzi, czy jacyś inni Niemcy, to przykre. Trudno, takie życie, chociaż inwestycje w naszą obronność, w nasze siły zbrojne, to również inwestycje w ich obronność, z czego oni nie zdają sobie sprawy - mówił Czarnek, którego słowa przytacza Radio ZET.
Czytaj także: Nadchodzi nowe świadczenie. 1300 zł dla każdego!
Czarnek nie wytrzymał. "Głupcy skończeni"
Minister edukacji spostrzegł, że do blokowania środków europejskich rękę dokładają polscy europarlamentarzyści. - Tych absurdalnych decyzji bronią polscy samorządowcy, prezydenci dużych miast. Ciesząc się, że tych pieniędzy nie będzie - dodał minister edukacji.
Czytaj także: Piotr Kraśko wylądował w szpitalu! Wiadomo, co mu dolega
To są głupcy skończeni. To nie są proste czasy, to nie jest czas pokoju i sielanki. To nie jest czas, gdy myślano, że nie ma żadnego zagrożenia, a armię można zredukować. W pewnym momencie mieściła się ona na Stadionie Narodowym. Po co kupować czołgi, inwestować w obronność? Dziś już wiemy, że zagrożenie jest, ono jest realne i jest niezwykle blisko - podkreślił.
Zdaniem Czarnka inwestycje w obronność i bezpieczeństwo są konieczne. Minister edukacji ocenił, że większość polskiego społeczeństwa stanowią mądrzy ludzie, którzy doskonale rozumieją tę kwestię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.