Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Szokujące słowa Władimira Putina. Nie hamował się po zwycięstwie

Władimir Putin wygrał kolejne wybory prezydenckie w Rosji, choć wiemy doskonale, że elekcja ta nie miała żadnej z cech normalnych wyborów w krajach demokratycznych. Dyktator postanowił świętować zwycięstwo na Placu Czerwonym. Nawiązał oczywiście do wojny w Ukrainie i "sukcesów" Rosjan.

Szokujące słowa Władimira Putina. Nie hamował się po zwycięstwie
Władimir Putin wygrał kolejne wybory prezydenckie w Rosji (Getty Images, Contributor#8523328)

Władimir Putin wygrał kolejne wybory prezydenckie. Nowy-stary przywódca kraju uzyskał poparcie na poziomie ponad 87 procent w skali kraju. To oznacza, że Putin będzie sprawował swoją piątą kadencję prezydencką, co oznacza, że będzie najdłużej sprawującym władzę przywódcą w Rosji od 200 lat.

Dyktator postanowił, że świętowanie kolejnego zwycięstwa musi mieć właściwą oprawę. Dlatego też na Placu Czerwonym zebrało się blisko 80 tys. ludzi, by wysłuchać przemówienia nowego prezydenta. Co miał do powiedzenia swoim rodakom?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin ponownie prezydentem. "Z mojego punktu widzenia to gangster"

Władimir Putin o Krymie i Donbasie

Władimir Putin nie omieszkał w skandalicznych słowach odnieść się do obecnej sytuacji w Ukrainie. Rosyjski prezydent złożył "gratulacje" mieszkańcom Krymu i Sewastopola z okazji zjednoczenia z Rosją.

Warto przypomnieć, że dokładnie 10 lat temu 18 marca 2024 roku władze Republiki Krymu i Rosji podpisały traktat w sprawie przyjęcia tej republiki do Federacji Rosyjskiej o następującej treści. Trzy dni później dokument wszedł w życie. Putin nazwał Krym "dumą Rosji" i terytorium strategicznym.

Rosyjski dyktator dodał, że "droga nowych regionów do ojczyzny okazała się trudniejsza i tragiczna, ale daliśmy radę". Powiedział również, że będzie budował połączenie kolejowe z Rostowa do okupowanego Doniecka i Mariupola.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa wielki "festiwal" pompowania w narodzie dumy z przywódcy i decyzji narodu. Trwają działania aparatu propagandowego z zakresu zakorzeniania potrzeby prowadzenia dalszych podbojów i wykrwawiania kolejnych sąsiednich narodów - tak wystąpienie Putina ocenił Michał Marek, ekspert ds. rosyjskiej propagandy.

Ludzie zwożeni na Plac Czerwony

Jak zauważyły niezależne, rosyjskie media, wydarzenie na Placu Czerwonym było jaskrawym przykładem putinowskiej propagandy. Uczestnicy wiecu byli zwożeni i pełnili bardziej role statystów w trakcie przemówienia Putina.

Według Astry uczestnicy wydarzenia byli "zobowiązani są do przedstawienia fotograficznego dowodu swojej obecności na placu, w związku z czym nie mogą go opuszczać".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić