Zaginięcie Suzanne Morphew odbiło się szerokim echem w mediach. 49-letnia kobieta - matka dwóch nastoletnich córek - zaginęła w dniu, w którym Amerykanie obchodzą Dzień Matki. Suzanne Morphew wybrała się wówczas na przejażdżkę rowerową, z której nigdy nie wróciła. Dopiero po latach pojawiła się nadzieja, że uda się rozwikłać zagadkę tajemniczego zaginięcia.
Przełom nastąpił we wrześniu 2023 r. Znaleziono wówczas ciało kobiety, które znajdowało się około 80 kilometrów od miejsca, w którym zgłoszono zaginięcie Suzanne Morphew.
Dopiero wczoraj, a więc po kilku miesiącach od ujawnienia ciała, przedstawiono wyniki sekcji zwłok. Jak podają amerykańskie media, kobieta została zamordowana, a w jej organizmie stwierdzono obecność "mieszanki leków używanej do unieruchamiania zwierząt". Mowa o butorfanolu, azaperonu i medetomidynie. Wyniki sekcji zwłok dostarczyły śledczym kluczowych informacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyrektor Biura Śledczego Kolorado, Chris Schaefer, zapewnił, że śledczy pracujący nad tą sprawą w dalszym ciągu "kierują się dowodami i tylko dowodami, szukając sprawiedliwości w sprawie śmierci Suzanne".
Zarzuty dla męża 49-latki
Po zaginięciu Suzanne Morphew (zostało zgłoszone przez sąsiadkę kobiety), jej mąż - Barry Lee Morphew - przekonywał, że 49-latka mogła zostać porwana, ale śledczych nie przekonały jego argumenty.
Jak się okazało, cztery dni przez zaginięciem kobieta wysłała mężowi SMS-a, w którym poinformowała, że chce zakończyć związek. "Nie obchodzi mnie, co robisz i czym zajmujesz się od lat" – napisała 49-latka, dodając, że muszą rozwiązać sprawę "w cywilizowany sposób". Ponadto znajomi pary zeznali, że małżonkowie nie mogli się dogadać w sprawie finansów. Podejrzewano również, że Suzanne mogła mieć kochanka.
Jak przypomina CNN, jeszcze przed znalezieniem ciała kobiety, w 2021 r., mąż Suzanne został oskarżony o morderstwo, manipulowanie fizycznymi dowodami oraz próbę wywarcia wpływu na urzędnika państwowego w związku ze śmiercią 49-latki.
Mężczyzna nigdy nie przyznał się do winy, a w kwietniu 2022 r. prokuratorzy wnieśli o oddalenie zarzutów, wyrażając nadzieję, że ciało jego żony zostanie odnalezione do czasu rozpoczęcia procesu. Sędzia orzekł, że prokuratorzy mogą w przyszłości postawić mu te same zarzuty. Według seattletimes.com, mężczyzna miał być zapalonym myśliwym.
Prawnicy Barry'ego Morphewa zapewniają, że i jemu zależy na poznaniu prawdy na temat wydarzeń sprzed czterech lat.
Rodzina prosi o zachowanie prywatności i błaga władze, aby spojrzały na sprawę świeżym okiem, podążały za wszystkimi tropami, przeprowadziły wszelkie badania kryminalistyczne i rozwiązały sprawę morderstwa Suzanne – przekazali prawnicy męża ofiary.
Dodali również, że "rodzina jest dość sceptyczna co do rzetelności tego śledztwa".