We wtorek, 19 września, Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej Rosji zamówiło ponad 750 tys. zaświadczeń dla weteranów działań bojowych i 230 tys. zaświadczeń dla członków rodzin zmarłych weteranów.
Polityk zacytował rosyjskie media, które z kolei powoływały się dane opublikowane na rosyjskim portalu zamówień publicznych.
Z przekazanych informacji wynika, że od ubiegłego roku skala wydawania tego rodzaju certyfikatów wzrosła kilkukrotnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Latem 2022 r. Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej nakazało wydrukowanie ponad 82 tys. zaświadczeń weterana i prawie 6 tys. zaświadczeń dla członków rodziny poległego.
Z kolei w maju 2023 r. resort ponownie zawarł taką umowę na blisko 96 tys. zaświadczeń weterana i prawie 24 tys. dla członków rodziny poległego.
Tym samym w czasie wojny Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej zamówiło już ponad 900 tys. świadectw dla weteranów bojowych i około 260 tys. zaświadczeń dla członków rodziny zmarłego.
"To daje jaśniejszy obraz"
Od czerwca na liście osób uprawnionych do zaświadczeń "członków rodzin zmarłych, niepełnosprawnych weteranów, uczestników Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i weteranów działań bojowych" znajdują się także krewni poległych w wojnie ochotników (co obejmuje m.in. najemników PMC Wagnera) - pisze Anton Heraszczenko na platformie X (do niedawna Twitter).
Rosja twierdzi, że w "specjalnej operacji wojskowej" zginęło zaledwie kilka tysięcy ich żołnierzy. Liczby pośrednie, takie jak zamówienia na certyfikaty, dają jaśniejszy obraz - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.