Jedna z najpopularniejszych modelek z Ukrainy, Daria Kyryliuk, twierdzi, że została pobita przez ochronę tureckiego klubu. Na dowód zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcia swojej zakrwawionej i posiniaczonej twarzy.
Brutalne pobicie w nocnym klubie
Domniemany napad został osobiście potępiony przez tureckiego ministra turystyki Mehmeta Nuri Ersoya. Jednak ośrodek turystyczny w Çeşme zaprzecza tym doniesieniom i twierdzi, że Kyryliuk została pobita przez swojego chłopaka.
Zostaliśmy zaatakowani przez ochronę Momo Beach… Cztery dziewczyny zostały uderzone w twarz (w tym ja), a chłopaki zostali ciężko ranni. Daliśmy policji szczegółowe raporty. Nie powinniśmy przymykać oczu na to, co się stało – napisała modelka.
Zdjęcia innych domniemanych ofiar nie pojawiły się w mediach. Po tym incydencie gubernator regionu tymczasowo zamknął restaurację i bar na plaży, rzekomo z powodu złamania protokołów dotyczących dystansu społecznego.
Klub twierdził, że modelka wszystko zmyśliła. Właściciele powiedzieli, że Darii "towarzyszyli ochroniarze jej kochanka", oraz że wykazywała "złośliwe i agresywne podejście" do innych gości, oraz pracowników. Na dowód zamieszono nagranie z monitoringu.
Na bardzo niewyraźnym filmie jest rzekomo pokazane, że to chłopak modelki ją bije. Dziewczyna wyjaśniła, że jej partner tylko ją pocieszał po pobiciu. Sprawa trafiła na policję i wciąż jest niewyjaśniona.