O szokującym problemie przewoźnika napisał niezależny dziennik "The Moscow Times". Stewardessy mają od teraz pilnować, aby pasażerowie z samolotu nie wynosili papieru toaletowego, jak i chusteczek oraz ręczników papierowych.
Jak czytamy, załogi miały otrzymać służbowe polecenie wprowadzenia takich środków w trybie testowym, który ma trwać od 3 do 10 czerwca. W przypadku sukcesu programu, działanie zostanie wprowadzone na stałe.
Przypomnijmy, że Sankcje na Aeroflot nałożyły m.in. Unia Europejska i Stany Zjednoczone. Narodowy przewoźnik Rosji znalazł się też na czarnej liście UE. Są na niej linie lotnicze, które nie spełniają międzynarodowych standardów bezpieczeństwa i dlatego zabroniono im korzystać z europejskiego nieba oraz lotnisk.
Co ciekawe, aby utrzymać swoją flotę samolotów w ruchu, rosyjski Aeroflot będzie musiał rozpocząć demontaż niektórych maszyn na części.
Sankcje utrudniają życie
We wtorek 7 czerwca spółka poinformowała, że z powodu zachodnich sankcji i zamkniętych przestrzeni powietrznych jest zmuszona do podniesienia kapitału i nieplanowanego wcześniej wyemitowania akcji o łącznej wartości 3 mld dolarów.
Warto podkreślić, że od 2020 r. w Areofłocie wydatki przewyższają wpływy. W 2020 r. było to 80 mld rubli, w 2021 r. 50 mld rubli, a w 2022 r. ma wykazać straty na poziomie 40 mld rubli.