Raport opublikowany przez Mazowiecki Ruch Antyłowiecki opiera się na danych z 2537 kół łowieckich w Polsce. Wynika z niego, że od kwietnia 2019 r. do marca 2020 r. myśliwi zastrzelili 829 380 zwierząt.
Do publikacji odniesiono się w trybie sprostowania, które opublikowaliśmy [TUTAJ]
Odstrzał zwierząt miał przynieść kołom łowieckim wysokie dochody. W poprzednim sezonie wypłaciły one rolnikom 78,38 mln zł za szkody łowieckie. Jednocześnie na samej sprzedaży trucheł koła łowieckie zarobiły 85,2 mln zł.
Nie wiemy, ile dodatkowo uzyskali myśliwi z tytułu odstrzału sanitarnego dzików, a przede wszystkim ile zarobili na polowaniach komercyjnych i na pozostałej działalności gospodarczej, którą obudowali zabijanie zwierząt. To są informacje utajnione przed opinią publiczną - podkreślają aktywiści z Mazowieckiego Ruchu Antyłowieckiego.
Ile zwierząt planują zastrzelić myśliwi? Szokujące liczby
Z planów łowieckich wynika, że myśliwi do marca 2021 r. chcą odstrzelić 2 razy więcej zwierząt niż w poprzednim sezonie. Zabitych ma zostać 1 564 738 zwierząt, w tym 693 563 ptaków.
Ze zgrozą odnotowujemy, że myśliwi planują zastrzelić w nowym sezonie odpowiednio ponad 24 razy więcej jarząbków, 10 razy więcej dzikich gęsi, 6 razy więcej dzikich kaczek i gołębi grzywaczy, 33 razy więcej słonek i 7 razy więcej łysek, których populacja wg. IUCN i tak spadła o ok. 90 proc. w ostatnich 30-40 latach - zaznacza Mazowiecki Ruch Antyłowiecki.
Zobacz także: Polowanie na wyczerpanego jelenia. Mieszkańcy miasteczka nie dali go zabić
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.