Nurek Gideon Harris przez przypadek odkrył wrak starożytnego, rzymskiego statku. Kiedy mężczyzna zauważył niezwykłe zdobienia i marmurowe kolumny, natychmiast skontaktował się z Izraelskim Urzędem Starożytności (IAA).
Wrak rzymskiego statku
Koby Sharvit dyrektor działu archeologii podwodnej w IAA, 15 maja wydał w tej sprawie oświadczenie. Przekazał w nim, że naukowcy od dawna wiedzieli o istnieniu wraku, ale nie potrafili go zlokalizować, ponieważ pozostawał przykryty piaskiem. Ostatnie burze i sztormy prawdopodobnie odsłoniły starożytny skarb.
Na pokładzie statku znaleziono 44 tony artefaktów. Są to głównie marmurowe kolumny korynckie ozdobione wzorami roślinnymi, kapitele (najwyższa część kolumn) i marmurowe kolumny o długości około 6 metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badając pozycję i kąt statku, archeolodzy stwierdzili, że został zatopiony przez burzę. Najprawdopodobniej gdy wpłynął na płytkie wody, gwałtownie zmieniły się warunki pogodowe. Abu uratować statek rzucono kotwicę, ale to nic nie dało.
Takie burze często pojawiają się nagle wzdłuż wybrzeża. Ze względu na ograniczone pole manewrowe, statki wyrzucało na płytkie wody, gdzie ulegały uszkodzeniom - powiedział powiedział Sharvit.
Marmurowy ładunek mógł pochodzić z Turcji lub Grecji. Prawdopodobnie płynął na południe do Aleksandrii w Egipcie.
Odkrycie dostarczyło archeologom informacji na temat importu marmuru. Naukowcy spierali się, czy Rzymianie importowali w pełni wykonane elementy architektoniczne, czy też wysyłali częściowo ukończone elementy, które zdobiono na miejscu.
[Elementy] opuściły kamieniołom jako podstawowy surowiec lub częściowo przetworzone artefakty. Zostały ukształtowane i wykończone na placu budowy przez lokalnych artystów i rzemieślników lub przez artystów, którzy zostali przywiezieni z innych krajów, podobnie jak wyspecjalizowani artyści zajmujący się mozaiką, którzy podróżowali z miejsca na miejsce, realizując zlecone projekty – czytamy w oświadczeniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.