20-letni Szymon Masarski w piątek w nocy 22 lipca między godziną 21:00 - 22:00 wyszedł z obecnego miejsca zamieszkania w Dęblinie i od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Szymon jest studentem Wojskowej Akademii Lotniczej w Dęblinie.
W sobotę 23 lipca ujawnione zostały jego rzeczy osobiste wraz z dokumentami nad brzegiem rzeki Wieprz w Dęblinie, osiedle Masów. Wówczas pojawiła się obawa, że młody mężczyzna mógł utonąć, dlatego w tym rejonie prowadzono akcję poszukiwawczą.
Za zaginionym trwają szeroko zakrojone poszukiwania, w których oprócz policjantów uczestniczą strażacy, wojskowi oraz członkowie rodziny. Jest przeczesywana za pomocą łodzi z sonarem rzeka Wieprz. Sprawdzana jest linia brzegowa oraz teren przyległy do rzeki zarówno pieszo jak i konno z udziałem członków Grupy Rekonstrukcji Historycznych – 3 Pułku Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego - przekazała starszy aspirant Agnieszka Marchlak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
W toku poszukiwań użyto helikoptera policyjnego, psa tropiącego oraz dronów - relacjonuje policja.
Rysopis zaginionego Szymona Masarskiego:
- wzrost 165 cm
- sylwetka szczupła
- włosy proste
- krótko ostrzyżone koloru ciemnego
- nos prosty średni
- uszy normalne
- brak blizn i tatuaży
Osoby, które widziały zaginionego lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Rykach, pod numer telefonu 47 81 28 210 lub na numer alarmowy 112.