18-letni Syryjczyk był podejrzanym w sprawie o porwanie i gwałt. Jego proces rozpoczął się w 2017 r., kiedy chłopak miał zaledwie 14 lat. Wtedy potraktowano go jednak jak dorosłego. Przed sądem stanął również jego brat.
Nastolatkowi zarzucano, że porwał i zgwałcił dwie mieszkanki Malmo. Jedna z nich była przez Syryjczyków uprowadzona i duszona. Drugą zamknęli w piwnicy kilka tygodni później. Tam była bita. Grożono jej również bronią palną.
Czytaj też: Amerykanie już wiedzą. Tak chorują zaszczepieni
Kara była zbyt surowa?
Sprawcę sądzono też za kradzież i wymuszenie rozbójnicze. Początkowo sąd skazał braci na trzy lata i trzy miesiące więzienia. Sprawca odwołał się od tego wyroku, jednakże nie wyszedł na tym dobrze. Sąd okręgowy podwyższył jego karę. Dostał 4 lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności.
Teraz rząd postanowił wypłacić chłopakowi odszkodowanie, za to, że był sądzony jako dorosły. Prokurator generalny uznał, że wyrok, jaki usłyszał nastolatek, jest "zbyt surowy".
Chłopcy przybyli do Szwecji jako azylanci. Według najnowszego raportu Uniwersytetu w Lund, większość gwałcicieli w tym kraju pochodzi z zagranicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.