Iga Świątek zajmująca drugie miejsce w światowym rankingu WTA, zdominowała Słowaczkę Rebeccę Sramkovą w meczu drugiej rundy Australian Open. Polka wygrała mecz 6:0, 6:2. Spotkanie trwało zaledwie 61 minut.
Czytaj więcej: Australian Open. Kamil Majchrzak odpadł w pierwszej rundzie
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Świątek wcześniej pokonała Czeszkę Katerinę Siniakovą. Sramkova, zajmująca 49. miejsce w rankingu WTA, nie była w stanie sprostać wyzwaniu. Dla Słowaczki był to pierwszy występ w drugiej rundzie turnieju wielkoszlemowego.
Początek meczu był jednostronny, a Świątek szybko objęła prowadzenie, nie oddając żadnego gema w pierwszym secie. Sramkova próbowała się odbudować w drugim secie, ale Polka szybko odzyskała kontrolę, wygrywając kolejne gemy i kończąc mecz przy pierwszej piłce meczowej - dodaje PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świątek posłała dwa asy serwisowe, podczas gdy Sramkova nie zdobyła żadnego. Polka popełniła dwa błędy serwisowe, a jej przeciwniczka cztery. Wiceliderka rankingu WTA miała 16 wygrywających uderzeń, a Sramkova tylko trzy. Niewymuszone błędy również przemawiały na korzyść Świątek, która popełniła ich 14, podczas gdy Słowaczka aż 26.
Po meczu Świątek była w doskonałym humorze, żartując z publicznością na temat kawy. Przyznała, że znalazła lepszą kawiarnię w Sydney, co wywołało mieszane reakcje wśród widzów. Polka szybko przeprosiła, tłumacząc, że pije niewiele kawy, aby uniknąć problemów ze snem podczas turniejów - wyjaśnia Polska Agencja Prasowa.
W trzeciej rundzie Świątek zmierzy się z Brytyjką Emmą Raducanu, która pokonała Amandę Anisimovą 6:3, 7:5. To będzie czwarte spotkanie obu zawodniczek, a wszystkie poprzednie wygrała Polka. Raducanu, triumfatorka US Open 2021, obecnie zajmuje 61. miejsce w rankingu WTA. Mecz zapowiada się emocjonująco, choć Świątek jest faworytką.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.