BBC wyemitowała dokument dotyczący działań rosyjskich najemników w Libii. Opiera się on m.in. na zawartości tabletu pozostawionego przez członka grupy Wagnera - prywatnej firmy wojskowej powiązanej z rosyjskim wywiadem.
Tablet zawierał mapy frontu w języku rosyjskim oraz listę kryptonimów potwierdzające znaczącą obecność grupy Wagnera w Libii. Dostarczył również dowodów na zaangażowanie najemników w zastawianie pułapek na obszarach cywilnych. BBC podkreśla, że umieszczanie min bez oznaczania ich to zbrodnia wojenna.
Dziennikarze otrzymali także od libijskiego źródła wywiadu wyczerpującą, 10-stronnicową listę broni i sprzętu wojskowego potrzebnych do "realizacji celów wojskowych". Zawarto w niej m.in. cztery czołgi, setki karabinów Kałasznikowa i najnowocześniejszy system radarowy. Eksperci twierdzą, że taką broń mogłaby dostarczyć jedynie rosyjska armia.
BBC dotarło do byłych najemników tajemniczej grupy Wagnera
BBC zdołało również skontaktować się z dwoma byłymi członkami grupy Wagnera. Szacuje się, że około 1000 najemników wspierało Libijską Armii Narodowej dowodzoną przez Khalifę Haftara w latach 2019-2020.
Byli najemnicy Wagnera twierdzą, że w organizacji nie ma jasnych zasad postępowania. Jeden z nich wprost przyznał się do zabijania więźniów.
Jeśli schwytany więzień nie miał informacji do przekazania lub nie mógł pracować jako niewolnik, to efekt jest oczywisty. Nikt nie chce dodatkowej buzi do wykarmienia - powiedział.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych powiedziało BBC, że robi wszystko, co w jego mocy, aby promować zawieszenie broni i polityczne rozwiązanie kryzysu w Libii. Stwierdziło, że szczegóły dotyczące grupy Wagnera w Libii opierają się w większości na "sfałszowanych danych" i mają na celu "zdyskredytowanie polityki Rosji" w Libii.
Zobacz także: Zagrożenie ze strony Talibów. Manewry Rosji i sojuszników przy granicy z Afganistanem