Rosja od dłuższego czasu ponosi głównie porażki na wojnie, którą sama rozpętała w Ukrainie. Na nic się zdała niedawna mobilizacja żołnierzy. Wielkim sukcesem Ukraińców było odbicie Chersonia, a to podobno nie koniec planów wypędzenia wroga.
Rosyjscy żołnierze kompletnie pijani
Sukcesy jednak nie powinny dziwić, gdy spojrzy się na to, co dzieje się w rosyjskiej armii. Przestarzały sprzęt, braki w wyposażeniu żołnierzy, a do tego dochodzą jeszcze... problemy z alkoholem. Rosjanie mają słabość do napojów wyskokowych i właśnie po raz kolejny się o tym przekonaliśmy.
Do mediów trafiły obrazki z Kazania. Mieszkańcy tego rosyjskiego miasta zaczęli się skarżyć na grupę żołnierzy, którzy od kilku dni mocno dają się we znaki. To poborowi, którzy unikają wojska. Zamiast iść w kamasze, poszli w alkohol.
Sześciu mężczyzn w wojskowych mundurach od pięciu dni urządza libacje alkoholowe. W ciągu dnia krążą po mieście i piją, a potem śpią na klatkach schodowych.
Dzisiaj dwóch z nich spało na klatce, wyłamując drzwi. W ciągu dnia sześciu mężczyzn siedziało w stanie niepoczytalnym - skarży się lokator jednego z bloków w Kazaniu.
Do sieci trafiły nawet zdjęcia, które zostały wykonane prawdopodobnie za pomocą monitoringu. Widać tam grupę mężczyzn. Jednego podnoszą z ziemi koledzy, inny śpi na ławce.
Sprawa została zgłoszona lokalnej policji. Funkcjonariusz miał potwierdzić, że mężczyźni powinni przebywać w wojsku w ramach mobilizacji w Rosji. Widocznie uznali, że nie chcą umierać za Władimira Putina i unikają służby, a co najlepsze, na razie są bezkarni.
Przyszedł dzielnicowy i powiedział, że przeprowadził z nimi rozmowę profilaktyczną, ale nie ma uprawnień do ich zatrzymania - komentują wściekli mieszkańcy.
Rosyjskie problemy z alkoholem są doskonale widoczne w ostatnich tygodniach. Do sieci trafiło mnóstwo filmów z mobilizacji. Żołnierze często byli kompletnie pijani, awanturowali się i nie byli w stanie stać na własnych nogach. Tacy ludzie potem trafiają na front, gdzie często tracą życie.