We wtorek amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zorganizowały spotkanie dot. nowego schorzenia powiązanego z koronawirusem. Eksperci stwierdzili, że wiele dzieci z wieloukładowym zespołem zapalnym (MIS-C) ma uszkodzenie serca i wymaga natychmiastowego leczenia. Zaznaczyli również, że powiązanie nowej choroby z koronawirusem jest coraz bardziej oczywiste, mimo że niektórzy pacjenci początkowo wykazują negatywny wynik testu na COVID-19.
Choroba prawdopodobnie rozwija się od dwóch do sześciu tygodni po zakażeniu koronawirusem Najczęściej dotyka dzieci, które wcześniej były zdrowe. Objawy obejmują przede wszystkim ból brzucha, wymioty, gorączkę i wysypkę.
James Schneider, pediatra z Nowego Jorku, powiedział, że ponad połowa z 33 dzieci leczonych z powodu nowej choroby w jego szpitalu rozwinęła jakąś dysfunkcję serca. Pacjenci wcześniej byli zdrowi, dlatego uważa się, że te uszkodzenia wynikają z MIS-C.
Uderzającym i niepokojącym odkryciem jest to, że połowa dzieci z tym schorzeniem miała już nieprawidłowości w tętnicach wieńcowych - powiedział lekarz cytowany przez CNN. - Każde dziecko, które ma gorączkę, bóle brzucha lub objawy takie jak wysypka i zapalenie spojówek, powinno być natychmiast obejrzane przez pediatrę - zaznaczył.
Eksperci zgodnie podkreślają, że najważniejsza jest szybka reakcja. Dzieci, które odpowiednio wcześnie trafiają pod opiekę lekarzy, zazwyczaj po kilku dniach pobytu w szpitalu są wypisywane do domów.
Zobacz także: Słowenia ogłosiła koniec epidemii w kraju. Są pierwsi w Europie. Polka zdradza kulisy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.