W czwartek, 7 grudnia dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim dostał alarmujący telefon. Z przekazanych informacji wynikało, że nie żyje jedna z mieszkanek wsi Otrocz.
W związku z tym na miejsce została wysłana ekipa dochodzeniowa. Po dotarciu potwierdziły się dramatyczne informacje.
Czytaj więcej: Turystka zgwałcona we Włoszech. 22-latka napadnięta w pubie
W niewielkim domu mundurowi znaleźli zwłoki 74-letniej kobiety. Lekarz stwierdził zgon. Już wstępne oględziny wykazały, że nie zmarła ona z przyczyn naturalnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawą od razu zajęli się kryminalni z janowskiej komendy. Decyzją prokuratora ciało seniorki zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok.
Tajemnicza śmierć seniorki. Zatrzymano jej syna
Jak donosi portal lublin112.pl z rozmów z okolicznymi mieszkańcami wynika, iż kobieta miała zostać pobita ze skutkiem śmiertelnym.
Zatrzymaliśmy jedną osobę. To syn zmarłej kobiety. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał ok. dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformowała aspirant sztabowy Faustyna Łazur z KPP w Janowie Lubelskim, cytowana przez "Fakt" .
Czy 35-latek ma związek ze śmiercią matki? Tego na razie nie wiadomo. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.