Okolica Hell's Kitchen w Nowym Jorku nie bez powodu nie cieszy się dobrą opinią. W przeszłości właśnie tutaj skupiał się nowojorski świat przestępczy. Kiepska reputacja sprawiała, że w Hell's Kitchen można było kupić jedne z najtańszych mieszkań na Manhattanie.
W ostatnich miesiącach w Hell's Kitchen doszło do wstrząsających zbrodni. W czerwcu ubiegłego roku 33-letni John Umberger został znaleziony martwy w mieszkaniu przy East 61st Street. Podobny los spotkał 25-letniego Julio Ramireza. 21 kwietnia 2022 r. młody mężczyzna został znaleziony martwy na tylnym siedzeniu taksówki.
Obaj mężczyźni przed śmiercią bawili się w popularnych barach gejowskich w Hell's Kicthen. Obaj opuścili je w towarzystwie nieznajomych mężczyzn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarówno Ramirez, jak i Umberger, zmarli z powodu przedawkowania narkotyków. Jak się okazało, w ich organizmach wykryto m.in. fentanyl, lidokainę i kokainę. Ofiary łączyło jeszcze jedno: zostały odurzone narkotykami i okradzione — ktoś opróżnił ich konta bankowe.
Zdaniem nowojorskiej policji, podanie skażonych narkotyków to sposób przestępców na dokonanie ''zbrodni idealnej''. Gdy substancje zaczynają działać, osobę odurzoną okrada się ze wszystkich oszczędności.
Tajemnicze zgony: areszt dla podejrzanego 30-latka
Po niemal roku od dokonania zbrodni nowojorska policja aresztowała Jacoba Barroso: 30-latka z dzielnicy Harlem. Mundurowi nadal poszukują dwóch pozostałych podejrzanych: to 34-letni Robert Demaio i 35-letni Jayqwan Hamilton, mieszkańcy Brooklynu. Policja opublikowała zdjęcia podejrzanych mężczyzn:
Mundurowi podejrzewają, że mężczyźni należą do gangu odpowiedzialnego za przestępstwa, do których dochodziło między 19 września 2021 r. a 28 sierpnia 2022 r. Policja bada 17 przestępstw, pasujących do tego schematu. Niewykluczone, że ofiarą gangu padła także Kathryn Marie Gallagher, 35-letnia projektantka mody.