Platforma X, którą znamy przede wszystkim z jej poprzedniej nazwy (Twitter), służy osobom publicznym do komunikowania się z otoczeniem. Krystyna Pawłowicz robi to niemal za każdym razem w taki sposób, że pod jej wpisami aż kipi od emocji.
W ostatnim czasie sędzia Trybunału Konstytucyjnego żali się, że sytuacja Polski będzie opłakana po przejęciu władzy przez opozycję. Taka narracja Pawłowicz nie dziwi - w końcu niegdyś była posłanką Prawa i Sprawiedliwości i nadal jednoznacznie pokazuje, że popiera działania tej partii i jej program.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sędzia TK wiele uwagi poświęca także sprawom reformy Unii Europejskiej. Uważa, że Niemcy dążą do zniewolenia Polski, a debata o zmianach traktatów w UE doprowadzi do znaczących zmian, które uderzą w naszą suwerenność. Ostatnie wpisy Krystyny Pawłowicz są dość tajemnicze. Była posłanka PiS komunikuje się... obrazkami.
Zobacz również: Pawłowicz wkłada kij w mrowisko. Pisze o planach Niemiec
Tajemnicze wpisy Krystyny Pawłowicz
W ostatnich dniach Krystyna Pawłowicz wrzuca sporo zdjęć bez jakiegokolwiek opisu. Na jednym z nich widzimy wzburzone morze i ciemne chmury unoszące się nad taflą wody. Na innym dwoje ludzi, młoda kobieta i starszy mężczyzna, którzy chowają głowę w dłoniach.
Kolejna fotografia także przedstawia może, ale w oddali widać wschodzące słońce. Ludzie zastanawiają się w komentarzach, co chce przekazać Krystyna Pawłowicz. Jaki sens mają jej wpisy? Co kryją w sobie te obrazki?
Pawłowicz czasem odpisuje internautom w komentarzach. Przy wzburzonym morzu napisała, że chodzi jej o Polskę. Natomiast najnowszy wpis sędzi Trybunału Konstytucyjnego nie pozostawia złudzeń. Wrzucając zdjęcia clowna, Pawłowicz ma na myśli konkretną postać.
Internauci w komentarzach domyślają się, o kogo chodzi. Większość z nich wskazuje na Szymona Hołownię, nowego marszałka Sejmu. Pawłowicz nie odpowiada styl prowadzenia polityki przez jednego z liderów Trzeciej Drogi. Sam Hołownia stara się jednak swoją erudycją, żartem, spokojem zmienić nieco oblicze niższej izby parlamentu i pokazać, że najwyższy czas skończyć z pogardą i awanturnictwem. Krystyna Pawłowicz ma jednak najwyraźniej inną wizję prowadzenia polityki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.