Burmistrz Brwinowa wpadł na nietypowy pomysł. By zachęcić pracowników do szczepienia przeciwko COVID-19 - postanowił dawać im za to premie.
W ostatnich tygodniach mieliśmy sporo problemów spowodowanych nałożeniem kwarantanny na niezaszczepionych urzędników, którzy mieli bliski kontakt lub mieszkają z osobami zarażonymi koronawirusem. W pewnym momencie nie funkcjonowały aż dwa działy urzędu, a inni pracownicy zostali obciążeni dodatkowymi obowiązkami – wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" Arkadiusz Kosiński.
Premia za szczepienie. Ile dostaną urzędnicy z Brwinowa?
Premie nie są równe. Im szybciej pracownik zdecyduje się na szczepienie, tym więcej pieniędzy dostanie. Osoby, które zaszczepiły się w grudniu, dostały 500 zł. Urzędnicy, którzy przyjmą preparat w styczniu, dostaną 400 zł, natomiast ci, którzy zaszczepią się w lutym, dostaną 300 zł.
Wygląda na to, że system premiowy za szczepienia zmotywował pracowników. Burmistrz podkreślił, że poziom zaszczepienia wśród urzędników znacznie wzrósł.
W ostatnim czasie poziom zaszczepienia w urzędzie zdecydowanie wzrósł. Teraz wynosi około 85 proc. Siebie jako zaszczepionego też wliczyłem, choć oczywiście nagrody sobie nie przyznałem – zaznaczył burmistrz.
Zaszczepieni pracownicy wykazali się odpowiedzialnością za zdrowie nie tylko swoje, ale także mieszkańców. Bardzo to doceniam – dodał.
Zobacz także: Najnowsze dane z MZ. Lekarz alarmuje ws. Omikronu i szczepień
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.