Produkcja Macieja Kawulskiego "Jak pokochałam gangstera" swoją premierę miała 5 stycznia. W ostatnim czasie w mediach społecznościowych rośnie zainteresowanie losami głównego bohatera filmu, Nikodema "Nikosia" Skotarczaka. Dzięki opublikowanym w sieci klipom można zobaczyć, jak naprawdę żył jeden z legendarnych gangsterów z Pomorza.
Czytaj także: Tak teraz wygląda grób Nikosia. Wymowny napis na pomniku
Sam zbudował swój dom. Tak żył legendarny trójmiejski gangster
Niepozorna biała willa mieści się przy ul. Jelitkowskiej w Gdańsku. To właśnie tutaj mieszkała przez lata jedna z najważniejszych postaci trójmiejskiego półświatka. Nikodem Skotarczak wybudował 350-metrowy budynek na początku lat 80. XX wieku.
Na górnym piętrze willi znajdowało się prywatne mieszkanie gangstera. Na dole mieścił się klub "Caravelle", przemianowany później na "Sindbada".
Nikoś dowodził stąd największą siatką przestępczą na Pomorzu. Mieszkał w willi ze swoją drugą żoną Haliną i córką.
Nikodem Skotarczak zajmował się głównie przemytem kradzionych samochodów z Austrii i Niemiec do Polski. W połowie lat 80. przeprowadził się do Hamburga. Później jednak wrócił do Polski i ponownie zamieszkał przy ul. Jelitkowskiej.
Nikoś kierował stąd legendarną siatką przestępczą. Ceny pokoi zaczynają się od 125 zł za dobę
W ostatnich dniach ogromnym zainteresowaniem cieszą się filmy przedstawiające mieszkanie legendarnego gangstera. Na jednym z nich widać, że przed domem zorganizowano niewielki parking. Tuż przy wejściu mieści się także sporych rozmiarów taras.
Budynek utrzymany jest w białej kolorystyce. Naprzeciwko mieści się przystanek autobusowy z zatoczką, gdzie niegdyś mieli zatrzymywać się goście przyjeżdżający w odwiedziny do Nikosia. Willa nie wyróżnia się niczym szczególnym w porównaniu do otaczających ją budynków.
Po latach posiadłość zmieniła jednak całkowicie swój charakter. Dom przemianowano na Willę Jelitkowską i zorganizowano w nim noclegi. Ceny 2-osobowych pokoi zaczynają się od 125 zł za dobę poza sezonem. W sezonie stawka rośnie do 140 zł za dobę.
Czytaj także: Rzeź w Brazylii. Policjanci mszczą się za kolegę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.