Sekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości, Ingrid Coenradie, podkreśla, że w ostatnich miesiącach coraz częściej osoby skazane nie trafiają do więzień, gdyż w tych brakuje personelu, a cele są przepełnione.
Stąd pomysł szukania miejsc za granicą. I jak przekonuje Coenradie, nie jest on nowy, bo już kilka lat temu holenderskie więzienia przyjmowały skazanych z Belgii i Norwegii.
Przyszłość pokazuje, że istnieją możliwości zawarcia porozumień traktatowych w tej sprawie - stwierdziła sekretarz, cytowana przez Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Holenderskie media donoszą, że na wolności ma się znajdować nawet 2000 osób, które usłyszały wyrok skazujący. Mowa o zarówno lekkich przestępstwach, jak i karach dożywocia.
Kolejnymi zmianami, jakie mają pomóc w zlikwidowaniu tego problemu, jest większa liczba cel wieloosobowych oraz rozbudowanie systemu monitoringu.
Nie wiadomo, do jakich konkretnie krajów mieliby zostać przeniesieni więźniowie z Holandii.
Korupcja i seksualne kontakty. W holenderskich więzieniach posypały się zwolnienia
Jak donosi portal niedziela.nl w latach 2020-2023 zostało zwolnionych niemal 160 pracowników holenderskich zakładów karnych. Powód? Korupcja, przemyt narkotyków, odbywanie z więźniami stosunków seksualnych, przekazywanie im telefonów, pieniędzy bądź poufnych informacji.
Kolejnych 170 pracowników tego sektora miało zostać ukaranych w inny sposób.
W ostatnich latach Holandia szczyciła się też tym, że coraz więcej więzień w tym kraju jest zamykanych, a budynki są przekształcane na placówki użyteczności publicznej. Szkoła Brytyjska w Amsterdamie wprowadziła się do budynku dawnego więzienia liczącego 14 tys. m2.
Raptem 20 km dalej, w Haarlem, dawne więzienie de Koepel zostało przekształcone w mieszkania socjalne a także sale konferencyjne.