Nagranie z okolic Bielska-Białej opublikował kanał "Bielskie Drogi" na YouTube. Jak podaje portal, zarejestrowana sytuacja miała miejsce na ul. Krakowskiej w Rychwałdzie (powiat żywiecki, województwo śląskie).
Przejaw egoizmu na drodze
Na filmiku widać jak kierowca samochodu osobowego najpierw wyprzedza rowerzystę na podwójnej ciągłej, po czym nagle zmienia pas z powrotem, zajeżdżając mu drogę. Wszystko dlatego, że... kierowca chciał skręcić w boczną uliczkę.
Na nagraniu widzimy, że rowerzysta, próbując uniknąć kolizji, też musiał skręcić razem z samochodem w prawo. Nie zdziwiło to jednak kierowcę pojazdu osobowego, który spokojnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Czytaj także: Burza dopadła cię w aucie? Tego nigdy nie rób
Internauci nie mają litości
Na szczęście w wyniku tej sytuacji nikomu nic się nie stało. W sieci jednak zawrzało od komentarzy pod adresem egoizmu kierowcy osobówki. Nagranie odtworzono ponad 60 tys. razy. Internauci nie rozumieją, dlaczego prowadzący musiał wyprzedzać rowerzystę, skoro za chwilę i tak musiał skręcić w boczną uliczkę.
To taki typ kierowcy, który zmieniając pas nie patrzy w lusterka - komentuje jeden z internautów.
Ale dzban - napisał drugi.
Zaoszczędził dwie sekundy, wygrał - ironizuje kolejny.
Czytaj także: "Batman" z Michaelem Keatonem ma już 33 lata! Sprawdź, jak dobrze pamiętasz kultowy film
Za zajechanie drogi grozi mandat
Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej jest wykroczeniem drogowym karanym mandatem. Według nowego taryfikatora za zawracanie w warunkach, w których mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub ruch ten utrudnić (zajechanie drogi) grozi mandat w wysokości 200-400 zł.