Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tak Putin nagrodził ich za udział w wojnie. Włos się jeży na głowie

Władimir Putin i jego urzędnicy robią wszystko, by ściągnąć do armii jak najwięcej ochotników i uniknąć społecznych buntów związanych z mobilizacją. Pobór do wojska nie ominął dalekich ludów Syberii: Czukczów, Aleutów czy Itelmenów. Jak Moskwa płaci im za przelaną na froncie krew? Rozdaje za darmo ryby.

Tak Putin nagrodził ich za udział w wojnie. Włos się jeży na głowie
Biedne ludy Syberii za służbę w wojsku dostają darmowe ryby od władz Rosji (Twitter, Sota)

Federacja Rosyjska liczy w 2023 roku około 146,4 mln obywateli, co stanowi oficjalną liczbę podaną przez władze. Mając tak ogromne zaplecze ludnościowe rosyjska armia nie jest w stanie znaleźć chętnych do walki na froncie ukraińskim. Kto chce jechać na wojnę i wrócić w czarnym worku? Taki los czeka zapewne większość poborowych.

Inwazja na sąsiada okazała się klęską, a Rosja straciła już na froncie 267 tysięcy żołnierzy. Do tego doliczyć trzeba ponad 150 tysięcy rannych i niezdolnych do służby, by zrozumieć strach Rosjan przed pójściem do wojska. Nie pomagają zachęty finansowe, nie pomagają groźby i widmo przymusowej mobilizacji, która jest coraz bliżej.

Niewielu chce służyć w armii Władimira Putina, co nie powinno nikogo dziwić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Armia robi ogromne zakupy. "400 mld zł"

Część mieszkańców Rosji nie chce ginąć na froncie, to normalna sprawa. Inni po prostu nie popierają agresji na Ukrainę i nie jest im po drodze z reżimem Władimira Putina. A jeszcze inni zwyczajnie nie wierzą w obietnice armii, która kusi zarobkami i prezentami, ale nie wywiązuje się z obietnic. Taki los spotkał choćby ludy dalekiej Syberii.

Jak przekazała telewizja Biełsat, mieszkańcom dalekich rosyjskich rubieży za służbę w wojsku i przelaną krew zapłacono: darmowymi rybami. Do rosyjskiej armii trafili pod przymusem Czukczowie, Itelmeni czy pochodzący z Wysp Komandorskich Aleuci, czyli przedstawiciele ludów żyjących głównie z rybołówstwa i rolnictwa.

Ich przedstawicieli w armii nie nagrodzono jednak pieniędzmi, nie dostali też samochodu marki łada, jak niektóre rodziny rosyjskich żołnierzy pochodzących z europejskiej części kraju. Władze uznały, że wystarczy rozdać tubylczym ludom Kamczatki darmowe ryby. Wszak małe narody nie upomną się o swoje, a rodzin żołnierzy w regionie jest 250.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Nie jest to pierwszy i zapewne nie jest ostatni przypadek, gdy władze w Moskwie plują na swoich obywateli i traktują ich fatalnie. Władimira Putina nie interesuje, kto i w jakim stanie trafi do wojska - to wiemy już od kilkunastu miesięcy. Tak samo jak jego generałów nie obchodzi to, ilu żołnierzy zginie na froncie. Wojna ma się toczyć. I już.

Perspektywa Moskwy i dużych miast jest taka, że młodzi mężczyźni unikają poboru do armii, uciekają za granicę, albo atakują komisje poborowe, co zdarzyło się już kilka razy. Dewastacje i podpalenia to dziś w Rosji norma. Ludzie domagają się, by na wojnę jechali migranci i żeby mobilizować więźniów, albo ludy ze wschodu. Tyle ich obchodzi ta wojna.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić