PZŁ organizuje konkurs fotograficzny o tematyce przyrodniczo-łowieckiej. Ma w ten sposób poszerzyć zainteresowanie łowiectwem, polską florą i fauną. Jednak plakat promujący konkurs pod patronatem słynnego fotografa Wojciecha Plewińskiego budzi niemałe kontrowersje.
Tematem jest prezentacja walorów polskiej przyrody, flory, fauny oraz krajobrazów, jak również promowanie łowiectwa wśród społeczeństwa - czytamy w regulaminie konkursu.
Na fotografii znajduje się sam Plewiński. Na plecach trzyma zabitego wilka, przez ramię przewieszoną ma strzelbę. Obserwatorzy zwracają uwagę, że ciężko kojarzyć zdjęcie z dbaniem o przyrodę w momencie, gdy wilk jest symbolem zwierząt chronionych w Polsce. Wilk objęty jest ochroną w całym kraju od 1998 roku.
Nie konsultowano ze mną wykorzystania tego zdjęcia na plakacie promującym konkurs, nie miałem na to wpływu - mówi "Gazecie Wyborczej" Wojciech Plewiński.
Upolowałem wtedy dużego basiora, nie mam nic do ukrycia. Ale wybór tego zdjęcia dziś do tego, by promowało konkurs fotograficzny, na pewno nie jest dobrą rzeczą, to bezsensowne drażnienie opinii publicznej. Nigdy bym sobie tego nie życzył - dodaje.
Swoje oburzenie wyraził popularny facebookowy profil "Nasze Lasy". - Jest to jawna zachęta do zabijania tego gatunku chronionego stwierdził. Swoje oburzenie wyraziło również wielu komentujących. "To, co wyprawiają myśliwi, nie ma nic wspólnego z tradycyjnym polowaniem", "słabo mi się robi na sam widok napisu łowiectwo" - czytamy na Facebooku.