Jak opisuje Pawliuk w rozmowie z agencją RBK-Ukraina, Kreml chciał jak najszybciej ustanowić w stolicy swoją władzę. Do Kijowa jechali uroczystymi kolumnami i mieli w pojazdach mundury galowe. Dowódca mówi, że Rosjanie chcieli pokazowo przejechać się czołgami po głównej ulicy miasta.
Myśleli o defiladzie wojskowej w Kijowie
Ten plan szybko się zdezaktualizował po skutecznym oporze ukraińskich sił obronnych. Potem Rosjanie próbowali zablokować miasto, atakując go rakietami. Jak mówi Pawliuk, armia rosyjska próbowała zasiać panikę i siłą zmusić Ukraińców do kapitulacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak wstępny plan Federacji Rosyjskiej dotyczący zajęcia stolicy Ukrainy zakładał krótkotrwałą operację, która miała trwać od trzech do pięciu dni. Podobny plan zastosował Związek Sowiecki na Węgrzech w 1956 r., w Czechosłowacji w 1968 r. i w Afganistanie w 1979 r.
Okupanci, zgodnie ze swoją zwykłą zasadą, planowali szybkie wysadzenie sił specjalnych i powietrznodesantowych sił szturmowych na obrzeżach Kijowa - na lotniskach w Gostomelu i Wasilkowie - mówi generał.
Marzyli o zajęciu dzielnicy rządowej
Jak dodaje, rosyjskie siły chciały zniszczyć ukraiński system obrony powietrznej, stanowiska dowodzenia jednostek wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy, obiekty Gwardii Narodowej i infrastruktury krytycznej. Ponadto Moskwa spodziewała się załamania ukraińskiego systemu władzy.
Następnie armia Putina marzyła o zajęciu dzielnicy rządowej w Kijowie i zlikwidowaniu lub aresztowaniu przywódców politycznych w Ukrainie. Pawliuk dodaje, że najeźdźcy prawie w ogóle nie przewidywali, że spotkają się z jakimkolwiek oporem Ukraińców.
Armia wroga przygotowywała się nie do walk ulicznych, a do defilady na Chreszczatyku [główna ulica Kijowa - przyp. red.] - mówi ukraiński generał.
Bitwa o Kijów
Bitwa o Kijów trwała od 25 lutego do 2 kwietnia 2022 roku. W jej trakcie ukraińska stolica znalazła się pod ostrzałem artyleryjskim, dochodziło do starć na ulicach z dywersantami. Starcie zakończyło się zwycięstwem Ukrainy i ewakuacją wojsk rosyjskich z obwodu kijowskiego.
Rosjanom nie udało się zająć stolicy ani na chwilę, jednak niszczyli podkijowskie miasta - m.in. Irpień i Buczę, gdzie bestialsko zabijali cywili. Badająca sprawę ONZ w swoim raporcie obarczyła winą wojska rosyjskie o zbrodnie wojenne, potwierdzając do tej pory w samej Buczy 73 zabójstwa.