Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Władimir Putin miał nadzieję, że jego wojska zajmą Kijów w kilka dni, po czym zainstalują w ukraińskiej stolicy marionetkowy rząd. Tak się nie stało, bo Ukraińcy masowo ruszyli do obrony ojczyzny. Na jaw wyszło też, że rosyjskie wojsko nie było przygotowane do ofensywy.
Tak Rosjanie grzebią swoich żołnierzy. Brak słów
"Kilkudniowa" wojna zamieniła się w wielomiesięczny konflikt, który daleki jest od zakończenia. Dla Rosjan oznacza to ciągłe straty żołnierzy. Putin już jesienią ubiegłego roku musiał ratować się "częściową mobilizacją" wśród rosyjskiego społeczeństwa. W ten sposób do koszar trafiło nawet 500 tys. obywateli.
Dyktator z Kremla nie miał wyboru, bo z szacunków Sztabu Generalnego Ukrainy wynika, że straty Rosjan na wojnie dawno przekroczyły 300 tys. żołnierzy. Natomiast "New York Times" już w sierpniu 2023 roku informował, że rosyjska agresja na Ukrainę łącznie pochłonęła życie ponad 500 tys. osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie nie mają przy tym szacunku do swoich żołnierzy. Od miesięcy pojawiają się zarzuty, że dowódcy traktują wojskowych niczym mięso armatnie. O braku respektu mogą też świadczyć okoliczności, w jakich żegnani są polegli na wojnie w Ukrainie.
W rosyjskim Telegramie udostępniono film, który prezentuje pogrzeb jednego z zabitych wojskowych. Widać na nim kilka wieńców oraz flagę Rosji. Grób znalazł się jednak na samym końcu cmentarza w pobliżu... śmieci. - Oto, jak grzebią naszych wojowników - mówi autor filmu.
Nie został nawet pochowany na cmentarzu, ale za jego płotem. Tutaj widać granicę. Grób jest już poza, blisko śmieci. Tak traktuje się mężczyzn, którzy oddali życie za ojczyznę - dodał oburzony Rosjanin.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.