Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tak Rosjanie przedostali się na drugą stronę rzeki. Zdumiewające wideo

Rosyjskie media zachwalają swoich rodaków za "pomysłowość". Powód? Metoda, jaką stosują oni przy przekraczaniu jednej z głównych ukraińskich rzek. W ten sposób dostają się oni do stolicy obwodu chersońskiego na południu Ukrainy.

Tak Rosjanie przedostali się na drugą stronę rzeki. Zdumiewające wideo
Rosyjskie media zachwalają metodę swoich rodaków na przekraczanie rzeki (Twitter, @nexta_tv)

Sposób przedostawania się Rosjan do Chersonia nagłośnił NEXTA. To jeden z nielicznych niezależnych portali informacyjnych na Białorusi, którego redakcja jawnie stoi w opozycji do reżimu Aleksandra Łukaszenki. Jak podkreślili w tweeterowym wpisie, metoda używana przez okupantów jest zachwalana w rosyjskiej propagandzie.

Tak Rosjanie dostają się do Chersonia

Aby dostać się na drugą stronę rzeki Dniepr, wprost do opanowanego przez rosyjskiego najeźdźcę miasta Chersoń, Rosjanie wykorzystują ogromnych rozmiarów tratwy lub fragmenty nabrzeżnych mostków. Są one na tyle solidne i pokaźnych rozmiarów, że transportowani są na nich nie tylko ludzie, ale i samochody.

Jak podaje Reuters, nie bez powodu rosyjscy najeźdźcy nie są w stanie przekroczyć Dniepru w inny sposób. Dotychczas korzystali z mostu, jednak aby utrudnić okupantowi dalsze działania, Ukraińcy ostrzelali go z dostarczonych im przez USA wyrzutni HIMARS.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Po zniszczeniu mostu Antoniwskiego władze okupacyjne zdecydowały się na jego zamknięcie dla ludności cywilnej. Ponieważ był to jedyny taki prowadzący do Chersonia most na rzece, konieczne okazało się poszukiwanie alternatywnego środka transportu przez Dniepr. Sama strukturalna integralność konstrukcji nie ucierpiała, a obecnie trwają prace naprawcze.

To nie przypadek, że most Antoniwski można jeszcze naprawić. Natalia Humeniuk, rzecznik dowództwa "Południe" ukraińskiej armii, potwierdziła, że żołnierze celowo starali się nie zniszczyć konstrukcji mostu, aby po przegnaniu okupantów można było jeszcze z niego korzystać.

Zobacz także: Zobacz też: Biznesy ukraińskie działają mimo wojny. "To fenomen Ukrainy"
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
21-latka leciała z Tel Awiwu. Oto co warszawscy celnicy znaleźli w jej walizce
Polak zaginął w dżungli. Bliscy zabierają głos. "Będziemy napierać"
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Były doradca Bidena o zawieszeniu broni w Ukrainie. "Jestem bardzo sceptyczny"
Szokujące informacje. "Fala" nadal obecna w polskim wojsku?
Niepokojące wieści z USA. "Washington Post" pisze, co może zrobić Putin
Udawała, że ma raka. Wyłudzała pieniądze od partnera i oszukiwała dzieci
To nie fotomontaż. Film z żółtą dacią niesie się po sieci
Ekspert o relacjach USA-Iran. Czy możliwy jest reset?
Rosja grozi ukraińskim żołnierzom. Trump naciska na zawieszenie broni
Opanowali ścieżki rowerowe. Są zagrożeniem dla bezpieczeństwa
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić