Proboszcz parafii pw. Św. Brata Alberta w Koziegłowach pod Poznaniem odpowiedział na zdjęcie jednej z użytkowniczek serwisu X, która pokazała jak ubrała się na chrzciny.
Młoda dziewczyna napisała: "było 30 stopni i ubrałam się tak na chrzciny. Uważam, że to nie jest w żaden sposób wyzywający strój, a komentarze ludzi na tik toku to jakiś żart" - stwierdziła załączając swoje zdjęcie. Na fotografii widzimy, że jest ubrana w beżową krótką sukienkę na ramiączkach oraz krótki sweterek w tym samym kolorze, zasłaniający ramiona.
Sądząc po wpisie ks. Wachowiak ma nieco odmienne zdanie niż autorka postu. Proboszcz uważa, że księża powinni zdecydowanie reagować w takich sytuacjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dość niedawno poprosiłem matkę chrzestną, by wróciła do samochodu i nałożyła na siebie odpowiednie nakrycie na odsłonięte ramiona, mocno odkryty przód i plecy - napisał ks. Daniel Wachowiak.
"Księża często nie reagują, choć powinni, a ubiór świadczy o wewnętrznym nastawieniu do wydarzenia i szacunku do innych" - dodał ksiądz.
Pod wpisem pojawiło się już sporo komentarzy internautów. Jedni uważają, że do kościoła kobiety powinny chodzić ubrane skromnie: "Zgadzam się. W kościele obowiązuje inny dress code niż na ulicy czy plaży. Skromność powinna być pielęgnowana w kościele" - zauważa jeden z internautów.
Inni jednak bronią dziewczyny. "Akurat ona ma ramiona zasłonięte. Łada dziewczyna, chciała się ubrać odświętnie. Nie bądźmy zbyt surowi" - czytamy w komentarzach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.