Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

Tak wyglądał atak w Strefie Gazy. Dziennikarze ustalili, kto wydał rozkaz

W Strefie Gazy zginęło siedmiu wolontariuszy World Central Kitchen, w tym 36-letni Polak, Damian Soból. Sprawa wywołała ogromne poruszenie opinii publicznej nie tylko w krajach, z których pochodziły ofiary, ale i społeczności międzynarodowej. Izraelski dziennik "Haarec" przeprowadził dziennikarstwo śledztwo w sprawie ataku. Co udało się ustalić?

Tak wyglądał atak w Strefie Gazy. Dziennikarze ustalili, kto wydał rozkaz
Atak na wolontariuszy niosących pomoc mieszkańcom Strefy Gazy (PAP, MOHAMMED SABER)

Śmierć siedmiu wolontariuszy organizacji World Central Kitchen (WCK) wywołała ogromne oburzenie międzynarodowej opinii publicznej. Państwa, których obywatele zginęli w ataku, zażądały od strony izraelskiej wyjaśnień. Swoje śledztwo przeprowadzili dziennikarze izraelskiego dziennika "Haarec".

Powołując się na anonimowe źródła w izraelskich służbach bezpieczeństwa, dziennikarze przekazali, że przeprowadzono trzy ataki na pojazdy konwoju humanitarnego organizowanego przez WCR. Ataki następowały w odstępach czasowych. Ich powodem miało być podejrzenie, że w jednej z ciężarówek podróżował "uzbrojony członek Hamasu".

Izraelska amia zatwierdziła drogę, jaką miał się poruszać konwój. Pojazdy były także oznakowane logiem organizacji WCK. Znajdowało się ono na dachach samochodów i na ich bokach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Nagranie z miejsca ataku Izraela na wolontariuszy

Jak podaje portal TVN24, decyzja o ostrzelaniu konwoju podjął oddział pilnujący trasy jego przejazdu. Zapadła ona, choć podejrzany mężczyzna miał w ogóle nie opuścić magazynu, z którego wyjechał transport humanitarny.

Precyzyjne ataki następowały po ewakuacji rannych

"Haarec" ujawnia, że po ataku na pierwszy samochód ranni zostali ewakuowani do drugiego pojazdu w konwoju. Przedstawiciele WCK poinformowali o ataku, kontynuując jazdę. Kilkaset metrów dalej miało dojść do kolejnego uderzenia w drugi pojazd.

Wolontariuszom udało się przenieść rannych do trzeciego samochodu. Kiedy wszyscy byli już w środku, doszło do trzeciego ataku. To wskazuje, że atak nie był przypadkiem, ale celowym działaniem, którzy wielu ekspertów określa mianem "zbrodni wojennej".

Portal Times of Israel wskazuje, że we wtorek wieczorem generał Herci Halevi ma poznać wstępne ustalenia w sprawie. Pojawiły się także doniesienia, że dyplomaci mają je przekazać władzom wszystkich krajów, z których pochodziły ofiary ataku.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Denerwuje cię Danielle Collins? Novak Djoković ma zupełnie inne zdanie
GRU szkoli dywersantów. Tak Rosjanie planują kolejne operacje w Europie
Kontrowersyjna wymiana Birmy z Rosją. To junta wysłała za myśliwce
Fenomenalna Izabela Marcisz. Drugie złoto na Uniwersjadzie w Turynie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić