Átila Soares da Costa Filho bardzo skrupulatnie podszedł do wykonania portretu przedstawiającego w przybliżeniu twarz Maryi. Oparł się na twarzy z Całunu Turyńskiego, a także przeprowadził wiele eksperymentów przy użyciu sztucznej inteligencji i zaawansowanej technologii konwolucyjnych sieci neuronowych do zmiany płci.
Następnie użyłem innych programów, aby wprowadzić pewne korekty twarzy. Na koniec dokonałem ręcznych artystycznych poprawek, by trafniej podkreślić etniczną i antropologiczną fizjonomię kobiety z Palestyny sprzed 2000 lat. Oczywiście nie podważałem tego, co sztuczna inteligencja zdołała uchwycić. Tak zdołałem odtworzyć wizerunek nastoletniej Maryi - powiedział artysta w rozmowie z aleteia.org.
Na koniec zajął się teologicznymi studiami dotyczącymi niepokalanego poczęcia Maryi. Poszukiwał w nich teoretycznego wsparcia dla rezultatów swoich prac.
Czyli jeśli wierzymy, że ciało Bożego Syna było owinięte w materię Całunu, wówczas z bardzo wysokim prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że twarz Jego Matki, na różnych etapach Jej życia, była taką, jaką ją przedstawiam - zaznaczył.
Czy tak wyglądała twarz Maryi?
TVP Info podkreśla, że rezultaty badań zaakceptował najważniejszy na świecie syndonolog, badacz i autor wielu ważnych wykładów Barrie M. Schwortz.
Moja Maryja wygląda na 25-30 lat. Ma silne, ale i wzniosłe oblicze kobiety w dramatyczny sposób związanej z misją i ofiarą Zbawiciela… Jej Syna. Z drugiej strony postanowiłem przygotować wersję nastoletniej twarzy Matki Jezusa. Tym razem chciałem, aby była uśmiechnięta - zaznaczył z kolei Átila Soares da Costa Filho.