pogoda
Warszawa
22°

Tak wzbogacają się Rosjanie. Robią to już nawet w sieci

Od początku wojny w Ukrainie pojawiają się doniesienia o niewyobrażalnej grabieży, jakiej żołnierze okupanta dopuszczają w najechanym kraju. Nie tylko wysyłają łupy do domów lub zostawiają sobie, lecz także prowadzą nimi handel.

Tak wzbogacają się Rosjanie. Robią to już nawet w sieci
Rosyjscy żołnierze nie przepuszczą żadnej okazji, aby wzbogacić się kosztem mieszkańców Ukrainy (zdjęcie ilustracyjne) (Getty Images, Vladimir Sindeyeve/NurPhoto)

Jak czytamy na portalu niezależnej stacji telewizyjnej Biełsat TV, Rosjanie prowadzą handel łupami z Ukrainy. Wielu postanowiło poszerzyć tę działalność, wystawiając również ogłoszenia w internecie.

Rosjanie okradają Ukraińców. Łupy sprzedają także w sieci

Ogłoszenia są publikowane na specjalnym kanale "Ukrainian_trophies" w portalu społecznościowym Telegram. Prowadzące go osoby nie ukrywają, w jaki sposób zostały zdobyte oferowane przedmioty.

Krewny ma prawo brać trofea i je rozdawać – oświadczył twórca kanału "Ukrainian_trophies".

Twórca kanału tłumaczy w opisie, że jest krewnym jednego z żołnierzy, który bierze udział w działaniach wojennych w Ukrainie. Towary, jakie oferuje, miały zostać "legalnie wywiezione", a jeśli osoba zainteresowana nie dostrzega niczego dla siebie, może liczyć na pomoc w "załatwieniu" jej upragnionej rzeczy, pod warunkiem uiszczenia zaliczki.

Zobacz także: Zobacz też: Czy Putin zostanie obalony? Miller o dwóch możliwościach
NA ŻYWO

Internauta poinstruował klientów, w jaki sposób mogą zabezpieczyć się przed zainteresowaniem policji. Zapowiedział, że przekaże łupy w formie darowizny, co ma rzekomo nie tylko chronić przed uiszczeniem podatku, lecz także zmylić stróżów prawa.

Dziennikarze Biełsat TV postanowili osobiście sprawdzić, jak przebiega proces zakupu łupów z Ukrainy. W tym celu napisali prywatną wiadomość do "krewnego żołnierza". Ten nie tylko bardzo szybko odpowiedział, lecz także przedstawił im dokładną instrukcję transakcji oraz zaproponował zakup rzeczy nowych bądź używanych.

Klienci mają dwie możliwości otrzymania "darów". Mogą odebrać je osobiście z pseudomagazynu w obwodzie rostowskim lub otrzymać pocztą, oczywiście jako darowiznę. W przypadku pierwszej z opcji, część pieniędzy za towar musi zostać przekazana w gotówce w obcej walucie. W przypadku wyboru poczty, kwota przelewana jest na konto w Sberbanku lub w kryptowalucie.

Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Co robił wiceprezydent USA u papieża w Wielkanoc? Kulisy spotkania
Wielkanoc bez zajączków? Ich przyszłość już raz wisiała na włosku
1 mln wyświetleń. Dramatyczne zdarzenie w Rudzie Śląskiej
Wielkanoc bez rozejmu. Zachód wzywa Rosję do pokoju
Makabryczne odkrycie w Zakopanem. Policja wydała komunikat
Była 10:45. Kamera uwieczniła, co działo się w Kołobrzegu
Wakacje nad Bałtykiem droższe niż zagranicą? Szokujące ceny
Wielkanoc na płótnie. Wiosna, motyle i pasikonik
Miesiąc urodzenia wpływa na IQ? Zaskakujące wyniki badań
Tragedia w wielkanocny poranek. Nie żyje 21-latek
Polski płotkarz na Teneryfie. Przygotowuje się do letniego sezonu
W Niemczech rozpisują się o Polakach. "Baśń zaczyna pękać"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić