W mediach społecznościowych niesie się skandaliczne nagranie z Limassol na Cyprze, gdzie Rosjanie zorganizowali prorosyjską akcję z okazji Dnia Flagi.
Czytaj także: Rosjanie zostali otruci? Odpowiedź Ukrainy
Prowojenne hasła na prorosyjskiej akcji
Jak przekazuje propagandowa agencja Ria-Nowosti, akcja została zorganizowana przez Radę Koordynacyjną Rosjan Cypru. "Rozciągnęli 53-metrową flagę Rosji, specjalnie stworzoną do organizowania wydarzeń wspierających Rosję na Cyprze, w tym składania z niej liter "Z" i "V", umieszczali hasła wspierające Rosję w dwóch językach" – przekazano.
To niestety nie wszystko. Oprócz prowojennych symboli pojawiły się prowojenne, prorosyjskie i proputinowskie hasła. Na zdjęciach widzimy plakaty ze słowami: "Razem z Rosją zatrzymamy neonazizm", "Cypr-Rosja. Prawosławie", "Precz z kłamstwami w mediach".
Krzyczeli: Putin "wielkim przywódcą", a Zełenski "terrorystą"
Zgromadzeni Rosjanie krzyczeli też: "Bóg jest z nami", "Wsparcie dla Rosji gwarancją cypryjskiej gospodarki "Popieramy działania Rosji", "Putin jest wielkim przywódcą", nazywali prezydenta Ukrainy Zełenskiego "terrorystą".
"Terrorysta Zełenski, przestańcie torturować jeńców wojennych", "Rosja mówi prawdę", "Rosjo! Ratuj nas przed faszyzmem!", "Brak NATO w Ukrainie i na Cyprze", "Rosjo! Ratuj planetę" - słychać na nagraniach.
Filmik z propagandowej akcji udostępnił m.in. doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko. - Jedna rzecz mnie zastanawia. Dlaczego tak namiętnie kochają Rosję, gdy są daleko? - napisał na Twitterze.
"Cypr popiera Rosję" ?
W akcji wzięli udział również prorosyjscy działacze mieszkający na Cyprze. Jeden z nich powiedział, że Cypr rzekomo zajmuje "pierwsze miejsce wśród wszystkich krajów UE popierających Rosję".
W ostatnich dniach toczy się debata o ograniczeniach wizowych dla obywateli Rosji. Ukraińskie władze uważają, że w ten sposób przyczyniają się do szerzenia idei "ruskiego mira" w Unii Europejskiej i innych krajach. Cypr i Grecja są na liście tych, kto sprzeciwia się tym ograniczeniom.
Zełenski apeluje do ograniczeń wizowych dla Rosjan
Do wstrzymania wydawania obywatelom Rosji wiz przez kraje UE wezwał wcześniej sam Zełenski. Argumentował, że UE nie powinna stać się "supermarketem" dostępnym dla każdego, kto ma środki, aby do niego wejść. "Muszą być gwarancje, że rosyjscy mordercy lub wspólnicy państwa terroru nie będą korzystać z wiz Schengen - powiedział ukraiński prezydent Ukrainy.
Podobną opinię wyraził jego doradca, Mychaiło Podolak. Jak napisał, "pół roku wojny pokazało, że oni nie przejmują się masowymi morderstwami, zburzonymi miastami, szantażem nuklearnym, Buczą i Mariupolem".