Niedawno informowaliśmy, że poziom rzeki Łaby, która przecina Niemcy i Czechy, spadł do tak niskiego poziomu, że rzeka ponownie odsłoniła tzw. kamienie głodu, czyli najstarsze zabytki hydrologiczne Europy Środkowej. Obecna susza u naszych zachodnich sąsiadów sprawiła, że na kamieniach na Renie i Łabie w Niemczech można przeczytać daty poprzednich susz.
Tragiczna sytuacja jest jednak nie tylko u naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Europę nęka ogromna susza, która według ekspertów może być nawet najbardziej niszczycielską w ciągu ostatnich 500 lat.
W ciągu ostatnich 500 lat nie było innych wydarzeń, które byłyby podobne do suszy w 2018 roku. Ale myślę, że ten rok jest gorszy - stwierdził w rozmowie z "The Guardian" Andrea Toreti ze Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej.
Jak sygnalizują naukowcy, miejscami Loarę, najdłuższą rzekę Francji, można przekroczyć pieszo. W związku z ogromną suszą, francuski urząd regulacji energetyki jądrowej zezwolił w zeszłym tygodniu pięciu elektrowniom na tymczasowe złamanie przepisów.
Susza, która jest spotęgowana zmianą klimatu, skutkuje wysychaniem europejskich rzek. To z kolei ma destrukcyjny wpływ na gospodarkę i środowisko całej Europy.
Problemy nie tylko w Europie
Ze skutkami upałów zmagają się również Chiny, o czym obszernie informuje CNN. Tam susza doprowadziła do znacznego obniżenia poziomu Jangcy. Ponad 150 tys. osób ma trudności z dostępem do wody pitnej. Brakuje też wody do nawadniania terenów rolnych, na czym cierpią uprawy ryżu. Sztab kryzysowy oszacował, że zniszczonych zostało około 400 tys. ha pól.
Czytaj także: Wyciekło wideo z premier Finlandii. W kraju oburzenie