Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Taką cenę Ukraińcy płacą za wolność. Cudem uszedł z życiem, teraz walczy o zdrowie

"Miłość mojego życia jest na oddziale intensywnej terapii. Stracił dwoje oczu i częściowo kończyny górne. Ma liczne uszkodzenia twarzy i obrzęk płuc" - napisała w social mediach Alina i pokazała szokujące zdjęcia rannego chłopaka. Jej ukochany Andriej został ciężko ranny na froncie i wraca do zdrowia. To cena, jaką Ukraińcy płacą za walkę o swój kraj.

Taką cenę Ukraińcy płacą za wolność. Cudem uszedł z życiem, teraz walczy o zdrowie
Andriej Smoleński cudem uszedł z życiem na polu walki, teraz walczy o powrót do zdrowia (Facebook, Alina Smoleńska)

Alina i Andriej Smoleńscy przed wojną wiedli spokojny żywot w Kijowie. Młode małżeństwo po ślubie pracowało na swoją przyszłość, byli bardzo szczęśliwi. Zimą jeździli w góry, latem nad morze. Wychodzili do restauracji, jeździli w ciekawe miejsca i cieszyli się życiem w wielkim mieście. Pewnie niektórzy znajomi pytali ich, kiedy przyjdzie czas na dzieci.

Wszystko skończyło się 24 lutego 2022 roku, gdy Rosja najechała Ukrainę.

Andriej chciał iść do wojska, by bronić kraju. Alina napisze potem, że jej mąż "jest pryncypialny i kocha wolność". Wojna nie mogła tego zmienić, więc młodzieniec zgłosił się do armii. Ta zrazu podziękowała za jego usługi, ale chłopak się nie poddał. Sam skrzyknął znajomych i razem stworzyli nowy rodzaj jednostki rozpoznawczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śledził walki wagnerowców. Ostrzega Polskę i Litwę: wariant realny

Pluton lotniczego rozpoznania "Boża sprawa" zaczynał od trzech operatorów-pasjonatów, by przerodzić się w bardzo sprawną i niezwykle pomocną jednostkę operatorów dronów, liczącą 20 pilotów. To oni stali się "oczami" batalionu i bardzo ważnym komponentem 47. Samodzielnej Brygady Sił Zbrojnych Ukrainy. Kierowali też dronami kamikaze, które okazały się bardzo skuteczne na polu walki.

Uratowali wielu żołnierzy przed śmiercią, wiele razy wykrywali wroga na czas, dając szansę na zwycięstwo swoim kolegom, albo ułatwiając im wycofanie się przed rosyjskim zagrożeniem. Andriej został dowódcą drużyny, zbierał środki na zakup sprzętu i na wsparcie dla swojego batalionu. Walczył niemal od początku inwazji.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pod koniec maja Alina dowiedziała się, że jej mąż jest ciężko ranny.

"Podczas jednej z misji zwiadowczych pocisk spadł bardzo blisko nich" - napisała kobieta i przyznała, że Andriej został uratowany przez kolegów z jednostki przed niechybną śmiercią. Ciężko ranny trafił do szpitala, a tam zajęli się nim lekarze. Obrażenia były bardzo poważne: stracił dwoje oczu i częściowo kończyny górne. Ma liczne uszkodzenia twarzy i silny obrzęk płuc.

Ale żyje, a jego żona jest przy nim w szpitalu. Andriej walczy dalej, tym razem o powrót do zdrowia. Jego twarz jest zmasakrowana, nadal ma mocny obrzęk. Nie ma rąk, więc uczy się życia i komunikacji za pomocą nóg. Układ oddechowy nadal jest mocno pokiereszowany, a Alina śmieje się, że mąż mówi niczym Lord Vader z Gwiezdnych Wojen. Jego obrażenia są podobne do postaci ze słynnego filmu.

"Wierzę, że już niedługo stan Andrieja się ustabilizuje i rozpoczniemy aktywne leczenie" - napisała Alina w social mediach.

Oboje już są w Kijowie, gdzie chłopak wraca do zdrowia. Najpierw usiadł w łóżku po długiej przerwie. Potem pierwszy raz od dawna napił się wody (ale wolałby CocaColę). Poprosił o włączenie muzyki, próbował nawet tańczyć! Nie traci poczucia humoru i radości życia, choć jego stan jest bardzo poważny. Rany się goją, Andriej nabiera sił.

Każdego dnia jest postęp, jest nieco lepiej, ale pracy nadal jest bardzo dużo. Alina prowadzi zbiórkę na rzecz rannego męża. Chce zakupić protezy rąk, pomóc mu w rehabilitacji i powrocie do zdrowia. Nic już nigdy nie będzie takie same, a Alina z mężem zawsze będą pamiętać swoje spotkanie z "ruskim mirem". Taką cenę płacą za wolność Ukrainy. Taką cenę płacą miliony ludzi, którzy przeciwstawili się rosyjskiej agresji.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Jeżeli chcecie pomóc w zbiórce na rzecz Andrieja Smoleńskiego, w powyższym poście jego żony Aliny znajdziecie linki do tejże, a także sposoby, w jakie można wesprzeć rannego żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy. Właśnie taką cenę Ukraińcy płacą za swoją wolność i walkę ze złem, które wciąż czai się tuż za rogiem.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Podciął gardło kukle z podobizną abp.Jędraszewskiego. W kwietniu usłyszy wyrok
Przedszkolaki napisały list do króla Karola i otrzymały odpowiedź! "Byłem wzruszony"
Sekretarz obrony USA zrobił tatuaż. Amerykańscy muzułmanie oburzeni
Dostał od ucznia kopertę. Ksiądz nie kryje radości. Pokazał nagranie
Zaginęła Lena Scharfenberg. 13-latka sama wyszła z domu
"Brak mi już sił". Okradli ją w dniu urodzin. W aucie była cenna rzecz
Rosyjskie ataki na infrastrukturę gazową Ukrainy. Naftohaz pod ostrzałem
Też to widzisz? Leśnicy pokazali zdjęcie kory drzewa
Trzęsienie ziemi w Bangkoku. Polscy podróżnicy ewakuowani
Thomas Thurnbichler przestaje być trenerem skoczków. Znany jest następca
Viktor Orban krytykuje unijną strategię gotowości. Zarzuca eskalację
Wicemiss Warmii walczy z rzadką chorobą. "Dostała zapaści, jest zaintubowana"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić