Andrzej Lepper to wciąż jedno z najpopularniejszych nazwisk w polskiej polityce. Stał na czele partii Samoobrona i był wicepremierem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Jego poglądy nie raz były komentowane przez wszystkie media w Polsce.
Nie może o nim zapomnieć
Choć od jego śmierci minęło już 10 lat, jego współpracownicy wciąż nie mogą o nim zapomnieć. Jedną z takich osób jest Anna Kalata, która była ministrem pracy i polityki społecznej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie Jarosława Kaczyńskiego.
Bardzo często wspominam Andrzeja Leppera. Nie tylko w takich chwilach jak święta. Często sobie w myśli z nim rozmawiam. To był człowiek, którego niezmiernie szanowałam, za tę ciężką pracę, był jednostką godną, do tego, żeby darzyć go ogromnym szacunkiem - opowiedziała w rozmowie z "Super Expressem" była polityk Samoobrony.
Najbardziej wzruszające jest jednak wspomnienie Wigilii polityka. Stół uginał się od świątecznych pyszności i smakołyków.
Kiedy byłam członkiem partii, to mieliśmy taką Wigilię, która była organizowana. Wtedy posłowie i osoby, które były działaczami lokalnymi, byli zapraszani, to było rok rocznie dzieliliśmy się opłatkiem - dodała polityk.
Była polityk zdradziła, że znajdowały się tam tradycyjne polskie potrawy. Był to m.in. śledź czy pierogi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.