W czasach, w których inflacja wciąż rośnie i wszystko drożeje wiele osób porzuca swoich ukochanych pupili. Czworonogi błąkają się po ulicach i łąkach. Niektóre trafiają do schronisk czy organizacji zajmujących się opieką porzuconych futrzaków i znajdowaniem im nowych, kochających domów.
Jednym z tego typu stowarzyszeń jest Wayne County Humane Society w Ohio. Organizacja prowadzona jest przez Joe - młodego mężczyznę i wielkiego miłośnika psów.
Amerykanin jest aktywny w mediach społecznościowych - na TikToku i Instagramie. Tam pokazuje, jakie psy trafiają pod "jego" dach, opisuje ich historię, pokazuje jak się z nimi bawi, ile czasu im poświęca.
Najpiękniejszy moment
Najbardziej jednak cieszy się, gdy widzi jak bardzo czworonogi cieszą się, gdy woła ich imię i niesie pomarańczową karteczkę.
Zwierzaki wiedzą już, że to oznacza, że znaleziono dla nich tzw. "forever home", czyli "dom na zawsze". Tam dostaną miłość, ciepło, zabawę, jedzenie i bezpieczeństwo.
Czytaj też: "Jezus przejmuje ten lot". Nagranie obiegło sieć
Merdają wtedy ochoczo ogonkami, skaczą, tarzają się, a na ich pyszczkach maluje się szeroki uśmiech. Niektóre wręcz nie dowierzają - ale to prawda.
Dostaję telefon, w którym słyszę "tak, chcę zaopiekować się tym psem", biorę pomarańczową karteczkę i nagrywam telefonem cały proces. Zaczynam od pierwszej reakcji danego psiaka. Nie ma znaczenia czy akurat on się ekscytuje, czy śpi, czy siedzi w kącie przestraszony i muszę zrobić to wolniej. To jest pierwsza reakcja - opowiadał Joe w jednym z filmików organizacji, który trafił do sieci.
Pod wpływem takich nagrań ludziom miękną serca. Dzięki Instagramowi i TikTokowi coraz więcej psiaków znajduje ciepły dom. Taki, z którego nikt ich już nie wygoni...
Każdy z tych futrzaków zasługuje na dobry dom na zawsze - piszą Internauci w komentarzach.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.