Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podczas szczytu NATO w Madrycie w 2022 roku ogłosił ustanowienie stałej obecności wojsk USA w Polsce. Decyzja ta była częścią szerszej strategii wzmacniania wschodniej flanki NATO w odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony Rosji, zwłaszcza w kontekście inwazji na Ukrainę.
Od tego czasu, amerykańscy żołnierze są stale obecni na Podkarpaciu. Jednym z głównych miejsc ich stacjonowania jest Jasionka, gdzie znajduje się lotnisko Rzeszów-Jasionka.
- Mieszkam zaraz koło ich bazy, kiedyś non stop mnie pytali, gdzie jadę, dlaczego trzymam telefon w ręku, czy nagrywam. Teraz już mnie kojarzą. Widzę ich, jak biegają. Są bardzo mili, zawsze się odzywają, uśmiechają. Nigdy nie było z nimi problemów – zdradziła w rozmowie z "Super Expressem" pracownica sklepu Delikatesy Centrum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyznała, że każdego dnia obsługuje Amerykanów. Co najczęściej kupują amerykańscy żołnierze? Niektórzy mogą się zdziwić.
Kupują bardzo dużo drogiego alkoholu. Specjalnie dla nich zamawialiśmy whisky, gdzie butelka kosztuje ponad 700 zł. Do tego zawsze całymi paletami schodzą przy nich energetyki. Uwielbiają je. Zwłaszcza te popularne w Polsce, które "dodają skrzydeł" - oznajmiła pracownica sklepu w Jesionce.
Czytaj także: Wchodzi do sklepu i pełznie za kasę. Co na to prawo?
Co kupują żołnierze?
Amerykańscy żołnierze stacjonujący w Jasionce mają swoje ulubione produkty, po które regularnie sięgają w polskich sklepach. Zawsze kupują słodycze - nie wychodzą ze sklepu bez żelków, batonów, chipsów czy cukierków, szczególnie tych z czekoladą.
- Jednak coś, co nas zaskoczyło, to fakt, że uwielbiają nasze swojskie rzeczy. Są oczywiście karmieni w bazie, a u nas kupują dodatkowo. Uwielbiają polski żurek, który zawsze dla nich mamy, oczywiście z kiełbasą. Bardzo często pytają o bigos. Zawsze zaznaczają, że kochają naszą kapustę — wyznała pani z obsługi Delikatesów Centrum w Jasionce w rozmowie z portalem se.pl.
Oprócz tego uwielbiają ćwiartki z kurczaka oraz kanapki przygotowywane na miejscu. Preferują jedzenie tłuste i słodkie. Do tego obowiązkowo zaopatrują się w gazowane napoje, które również są stałym elementem ich zakupów.
Amerykańscy żołnierze w Jesionce
Sprzedawczyni uważa, że obecność amerykańskiego wojska w Jasionce przynosi lokalnym przedsiębiorcom znaczący zastrzyk gotówki. Poza tym Amerykanie regularnie odwiedzają kiosk z grami losowymi oraz nabywają tytoń i papierosy.
Poza tym, w wielu punktach w Jasionce oferowana jest kawa na wynos, co nie jest powszechne w mniejszych miejscowościach.
Są oczywiście minusy jak przerwy w połączeniach telefonicznych, czy zakłócenia internetu, bo ono mają mnóstwo swojego sprzętu, który tam musi działać, ale zawsze to człowiek pozna inną kulturę, bez wyjeżdżania z domu - podsumowała sprzedawczyni w rozmowie z "Super Expressem".