Śmiertelny wypadek miał miejsce w czwartek 10 listopada w Teksasie w USA. Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące nierozważny "wyczyn" pewnego mężczyzny. 25-latek postanowił wspiąć się na naczepę jadącej ciężarówki.
Tragedia w USA. Mężczyzna nie uchylił się przed wiaduktem
Na filmie widać, jak mężczyzna kładzie się na dachu naczepy, żeby ominąć jeden wiadukt. Po chwili jednak wstaje i zaczyna tańczyć. Tymczasem w jego stronę nadciąga kolejne niebezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obejrzyj także: Koszmarny wypadek na pasach. 17-latek był bez szans
25-latek w tym momencie odwrócony był jednak tyłem do kierunku jazdy. Wygląda na to, że nie interesowało go zupełnie to, co znajduje się za jego plecami. Choć nagranie urywa się w kluczowym momencie, z policyjnych raportów wiadomo, że mężczyzna uderzył w konstrukcję kolejnego wiaduktu.
W wyniku wypadku mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe. Mężczyzna jednak zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Jechałam kilkadziesiąt metrów dalej. Po tym, jak spadł, mijałam jego ciało. (…) Nikt nie próbował go powstrzymać przed tańczeniem na ciężarówce – relacjonuje świadek wypadku, cytowana przez brytyjski "Daily Mail".
Nie żyje mężczyzna, który tańczył na ciężarówce. Policja wszczęła śledztwo
Badaniem przyczyn wypadku zajęła się lokalna policja. W sprawie przesłuchano m.in. kierowcę ciężarówki. Mężczyzna stwierdził, że nie miał pojęcia, iż ktoś znajdował się na jego naczepie. Policja podaje, że kierujący był trzeźwy.
Nie jest jasne, w jaki sposób 25-latek wdrapał się na naczepę ciężarówki. Funkcjonariusze chcą ustalić, czy zrobił to, kiedy pojazd był w ruchu, czy też ukrył się na naczepie podczas postoju.