Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

51-latek w końcu wpadł. Wydało się, co robił w miejskich szaletach

142

Mężczyzna z Gliwic znalazł nietypowy sposób na gromadzenie pieniędzy. Uczynił sobie stałe źródło dochodu z okradania miejskich szaletów

51-latek w końcu wpadł. Wydało się, co robił w miejskich szaletach
(Policja)Tego jeszcze nie było. 51-latek zarabiał na szaletach miejskich (Policja)

Od kilku miesięcy funkcjonariusze zmagali się z nietypową sprawą. Od listopada 2021 r. do gliwickiej policji wpływały zawiadomienia o włamaniach do kasetek przyjmujących płatności za skorzystanie z szaletów miejskich, ustawionych w trzech miejscach - jednego przy ul. Poniatowskiego i dwóch w rejonie Kaszubskiej i Akademickiej.

Skradzione kwoty były niewielkie, ale straty już niemałe. Naprawa i wymiana elektronicznego urządzenia za każdym razem kosztowała 1900 zł.

Ktoś może pomyśleć: prosta sprawa. Jednak w grę, z wiadomych względów, nie wchodziła obserwacja automatycznego WC od środka. Włamania dokonywane były w zamykanym od wewnątrz szalecie, a sprawca działał nieregularnie, bez żadnej systematyki. Naliczono 17 tego rodzaju czynów - podkreślał podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Korzystając z zapisu monitoringów oraz relacji świadków, do których dotarli kryminalni z drugiego komisariatu, ustalono, że sprawcą jest niemłody, niewysoki i średniej budowy mężczyzna.

Policjanci obserwowali trzy miejskie szalety. Po kilku dniach dwaj ukryci w samochodzie funkcjonariusze po cywilnemu zauważyli odpowiadającego ustaleniom człowieka. Spacerował w pobliżu WC przy ul. Poniatowskiego i ewidentnie rozglądał się, upewniając, czy w pobliżu nie ma policji.

Złapany na gorącym uczynku

51-latek był przekonany, że wokół niego nie ma mundurowych. Policjanci błyskawicznie ruszyli do zatrzymania i wewnątrz pomieszczenia zastali podejrzanego, który trzymał już w rękach duże śrubokręty.

Mężczyzna w przeszłości wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, przyznał się do wszystkich 17 włamań. Za tego rodzaju czyny, czyli kradzieże z włamaniem, grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Zobacz także: Zmiana w zachowaniu Dudy. Odpowiedź na działania Kaczyńskiego?
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić