Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tego Rosjanie uczą dzieci. Pokazali to na Krymie

Jak dowiedziała się "Ukraińska Prawda", Rosjanie na okupowanym Krymie uczą ukraińskie dzieci rzucania granatów i usuwania min-pułapek. To nie pierwsza sytuacja, aby Rosjanie pokazują dzieciom wojenne ćwiczenia.

Tego Rosjanie uczą dzieci. Pokazali to na Krymie
Tego Rosjanie uczą dzieci. Pokazali to na Krymie (YouTube)

W ostatnich dniach Rosjanie zorganizowali na Krymie szkolenia wojskowe dla dzieci, m.in. z obwodów Ukrainy okupowanych po inwazji na pełną skalę.

Jak podaje Krym.Realii, dzieci uczy się chodzić po lesie, usuwać miny-pułapki, strzelać i rzucać granatami. Wszystko dzieje się pod batutą rosyjskich żołnierzy oraz propagandowej telewizji Rossija-1.

Dziennikarze podkreślają, że chodzi o nastolatków w wieku 14-15 lat. Ogółem w "szkoleniach" wzięło udział około 230 dzieci, w tym 70 z obwodów Ukrainy okupowanych po inwazji na pełną skalę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Problemy ukraińskiej armii. Trzy ważne aspekty

W szkoleniach bierze udział także Yunarmiya. To rosyjska młodzieżowa organizacja wojskowa i patriotyczna, założona przez Ministerstwo Obrony Rosji. Ruch objęty jest sankcjami ze strony USA, Ukrainy i kilku innych krajów.

W teorii uczestnictwo w organizacji definiuje się jako "dobrowolne", jednakże, jak zauważają obrońcy praw człowieka na Krymie, dzieci i administracja szkół muszą na różne sposoby przyłączyć się do tej akcji. Na stronie internetowej organizacji czytamy, że w ruchu uczestniczy ponad milion dzieci, w tym 30 tysięcy z Krymu.

Ukraińscy obrońcy praw człowieka wielokrotnie zwracali uwagę na zmilitaryzowaną formę wychowywania dzieci na Krymie - podkreśla Krym.Realii.
Zobacz także: В Крыму стартовала «Школа юных командиров»

Sprzedano dom Zełeńskiej na Krymie

Mieszkanie na Krymie należące do Ołeny Zełenskiej, żony prezydenta Ukrainy, miało zostać znacjonalizowane i sprzedane przez rosyjskie władze za 44 mln rubli (około 2 mln zł). Trafiło do prywatnego nabywcy z Moskwy.

Siergiej Aksjonow, szef rosyjskich władz Krymu, powiedział, że dochody ze sprzedaży "znacjonalizowanych" aktywów obywateli Ukrainy na półwyspie zostaną przeznaczone na sfinansowanie "operacji specjalnej", jak inwazję na Ukrainę nazywają Rosjanie.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźby wobec Jerzego Owsiaka. Trwa już kilkanaście postępowań
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić